News: Legia Warszawa - Club Brugge 1:1 - Pierwszy punkt w Europie

Legia Warszawa - Club Brugge 1:1 - Pierwszy punkt w Europie

Redakcja

Źródło: Legia.Net

22.10.2015 21:00

(akt. 07.12.2018 19:29)

Po ligowych zmaganiach, legioniści wrócili też na europejskie salony. Niestety w mało efektywnym stylu. Czwartkowym rywalem, w ramach rozgrywek Ligi Europy, był belgijski Club Brugge. Podopiecznych Stanisława Czerczesowa nie było w tym meczu stać na wiele. Goście byli przez większą część spotkania stroną dominująca. Legia często miała problem z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1, a bramkę dla gospodarzy strzelił Michał Kucharczyk, który odpowiedział na trafienie Davy’ego de Fauwa. Zapraszamy do lektury materiałów pomeczowych: wypowiedzi trenerów i zawodników oraz oglądania fotoreportaży z meczu.

- Zapis relacji tekstowa "na żywo"

 

Legia Warszawa rozpoczęła spotkanie z Club Brugge w identycznym składzie jak w meczu z Cracovią. Stanisław Czerczesow dał sygnał swoim zawodnikom, iż w czwartkowej rywalizacji interesują go jedynie trzy punkty. Każdy inny wynik osiągnięty przez „Wojskowych” praktycznie przekreśliłby szanse legionistów na awans z fazy grupowej do 1/16 finału.


Gospodarze błyskawicznie spróbowali zaskoczyć przeciwników za sprawą Guilherme i Michała Kucharczyka, ale obydwaj skrzydłowi zostali zablokowani przez gości. W kolejnych minutach do ofensywy przystąpili przyjezdni. Największe zagrożenie sprawiał legionistom Abdoulay Diaby, który często decydował się na indywidualne rajdy. Obrońcy mieli z nim mnóstwo kłopotów, ale wspólnie potrafili go powstrzymać. W 20. minucie Łukasz Broź wznowił grę z autu podając do Nemanji Nikolicia. Snajper Legii momentalnie zagrał do „Kuchego”, który wycofał piłkę do Dominika Furmana. „Furmi” uderzył z woleja, ale futbolówka poszybowała nad poprzeczką.


Wicemistrzowie Polski ustawieni byli zachowawczo, co próbowali wykorzystać Belgowie. Zawodnicy Club Brugge atakowali głównie skrzydłami. Jak wcześniej na prawej flance szarżował wspomniany Diaby, tak później goście ciężar gry przerzucili na lewą stronę gdzie brylował Jose Izquierdo. Obydwaj pomocnicy podnosili ciśnienie kibicom Legii, gdy znajdowali się przy piłce.


Podopieczni Czerczesowa nie potrafili skutecznie wyprowadzić piłki z własnej połowy. Rosjanin co chwilę pokrzykiwał na swoich zawodników. Belgowie momentami zamykali legionistów w polu karnym. Gospodarze ratowali się wybijaniem piłki na oślep, ale ta zazwyczaj trafiała do rywali. Z każdą kolejną minutą goście stwarzali coraz groźniejsze sytuacje pod bramką Dusana Kuciaka. W 39. minucie wykonywali rzut rożny. Piłka została zacentrowana do Brandona Machele, który oddał strzał. Golkiper Legii sparował uderzenie, ale do futbolówki doskoczył Davy De Fauw i umieścił ją w siatce. Przed przerwą na listę strzelców mógł się jeszcze wpisać Izquierdo. Skrzydłowy minął bramkarza warszawiaków, strzelił, ale Legię zdołał uratować Igor Lewczuk, broniąc z linii bramkowej. Do przerwy warszawiacy przegrywali 0:1.


Trener „Wojskowych” w przerwie dokonał dwóch zmian. Na boisku w drugiej połowie pojawili się Ondrej Duda i Ivan Trickovski, zastąpili Guilherme i Furmana. Wprowadzeni legioniści od razu po wejściu na murawę stworzyli doskonałą sytuację do wyrównania. Macedończyk główkował do Jodłowca, ten oddał piłkę słowackiemu rozgrywającemu, a „Dudi” idealnie zagrał do Kucharczyka. Piłkarz Legii jednak nie potrafił w dogodnej okazji pokonać Sebastiena Bruzzesa. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. W 51. minucie skrzydłowy warszawiaków otrzymał prostopadłe podanie od „Jodły”. Pomocnik warszawiaków posłał futbolówkę do „Kuchego”, który tym razem się nie pomylił i doprowadził do remisu. Podrażnieni Belgowie rzucili się ponownie do ataku. Izquierdo zszedł do środka i huknął z całej siły. Mimo iż Kuciaka zmylił lekko rykoszet przy tym uderzeniu, zdołał uratować swój zespół.


Z biegiem czasu do głosu coraz odważniej dochodzili gospodarze. Groźne strzały zza „szesnastki” oddawali Jodłowiec i Brzyski, ale świetnie interweniował Bruzzese. Sporo zamieszania w defensywie gości wprowadzał Trickovski, który raz za razem szarżował na swojej flance. Legia, mimo że na boisku miała trzech środkowych pomocników, momentami gubiła się w ustawieniu. Belgowie starali się wykorzystać dziurę na boisku jaka tworzyła się przy nieporozumieniu zawodników. W 70. minucie Belgowie zagrali płaską piłkę z defensywy wprost pod nogi Izquierda. Skrzydłowy Brugii znalazł się w sytuacji sam na sam z Kuciakiem, ale był też na pozycji spalonej. Na kwadrans przed końcem Aleksandar Prijović zmienił Nikolicia. Zanim jednak doszło do roszady, sędzia techniczny źle wpisał liczby na tablicy świetlnej. Arbiter pokazał, iż do zejścia z boiska powinien szykować się gracz z numerem 10, a jak wiadomo, takiego zawodnika „Wojskowi” nie posiadają w swoim zespole.


Drużyna gości opadła z sił i stroną dominującą byli „Wojskowi” W 83. minucie Trickovski mógł strzelić drugiego gola dla Legii. Kucharczyk pomknął lewym skrzydłem, dośrodkował do Macedończyka, ten jednak nie skierował piłki do siatki. Po chwili „Kuchy” po raz kolejny zaatakował skrzydłem. Tym razem legionista wycofał futbolówkę do Michała Pazdana. „Pazdek” uderzył, ale strzał pomocnika gospodarzy zablokował jeden z obrońców. W doliczonym czasie gry Izquierdo wywalczył jeszcze dla swojego zespołu rzut wolny. Ze stałego fragmentu gry centrował Hans Vanaken, ale Kuciak wybił centrę. Mecz zakończył się remisem 1:1. W innym spotkaniu grupy D Napoli wygrało z FC Midtjylland 4:1. Warszawiacy mają jeszcze tylko iluzoryczne szanse na awans do 1/16 finału.


Autor: Łukasz Pazuła


Legia Warszawa - Club Brugge 1:1 (0:1)


Kucharczyk (51. min.) - De Fauw (39. min)


Żółta kartka:
Rzeźniczak (Legia)

 


Legia
: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Lewczuk, Brzyski - Guilherme (46' Duda), Pazdan, Furman (46' Trickovski), Jodłowiec, Kucharczyk - Nikolić (76' Prijović)


Club Brugge
: Bruzzese - Meunier, Denswil, Mechele, De Fauw - Mbombo (68' De Bock), Vanaken, Simons - Diaby (71' Dierckx), Vossen (80' Pereira), Izquierdo

Polecamy

Komentarze (587)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.