Legioniści z wizytą na treningu Formuły 1
13.02.2011 12:32
(akt. 14.12.2018 22:33)
Parkingi wypełnione tysiącami samochodów, liczni widzowie maszerujący na trybuny oraz jedyny w swym rodzaju ryk bolidów, słyszalny daleko od obiektu - wszystko to sprawia, że pierwsza wizyta na oficjalnym treningu Formuły 1 ma w sobie coś szczególnego. Co prawda emocje nie są aż tak intensywne, jak podczas pierwszej wizyty na Żylecie, ale pierwsze minuty na trybunach wokół toru robią niewątpliwie wrażenie. Właśnie na trening Formuły 1 w Jerez wybrała się dziś rano drużyna Legii Warszawa.
Na torze z dość bliskiej odległości można było dostrzec choćby bolid, którym zwykle jeździ kontuzjowany Robert Kubica. Nie zabrakło też Fernando Alonso z Ferrari, na którego przejazd wrzawą reagowały tysiące zgromadzonych na trybunach Hiszpanów.
Wokół ponad 4-kilometrowego toru, można było spotkać niewielkie grupki piłkarzy oraz członków sztabu szkoleniowego Legii. Czasu na odwiedzenie większości trybun, zrobienie pamiątkowych zdjęć, a także na zakupienie gadżetów Formuły 1 było dość dużo. Przejście dookoła całego toru zarezerwowane było jednak tylko dla najambitniejszych.
O godzinie 12 piłkarze zebrali się w autokarze i udali się do hotelu, gdzie czeka ich obiad. Na godzinę 17 zaplanowany jest trening popołudniowy.
Wokół ponad 4-kilometrowego toru, można było spotkać niewielkie grupki piłkarzy oraz członków sztabu szkoleniowego Legii. Czasu na odwiedzenie większości trybun, zrobienie pamiątkowych zdjęć, a także na zakupienie gadżetów Formuły 1 było dość dużo. Przejście dookoła całego toru zarezerwowane było jednak tylko dla najambitniejszych.
O godzinie 12 piłkarze zebrali się w autokarze i udali się do hotelu, gdzie czeka ich obiad. Na godzinę 17 zaplanowany jest trening popołudniowy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.