Ostatni trening przed meczem w Żylinie
26.07.2016 20:34
Fotoreportaż z treningu (fot. Jan Szurek)
Nie będzie to łatwe spotkanie, gospodarze wyeliminowali Olimpiję Ljubljana strzelając im aż 6 goli. Przewagą będzie gra na sztucznej nawierzchni. Michał Pazdan przyznał na przedmeczowej konferencji, że będzie to dla niego pierwszy mecz o stawkę na takim boisku. Wiele będzie zależało od zachowania Słowaków. Przed treningami boisko zostało polane wodą. Mimo to futbolówka odbijała się zupełnie inaczej niż na naturalnej murawie. Nawet po wysokim zagraniu szybko osiadała na ziemi.
W Legii oprócz kontuzjowanego Guilherme zabraknie także Adama Hlouska, który z urazem opuścił boisko jeszcze przed przerwą w meczu ze Śląskiem. Trener Besnik Hasi na konferencji przyznał, że Czech nie jest gotowy do gry i nie będzie trenować, ale jutro sytuacja może wyglądać inaczej. Problem polega na tym, że Hlosuek nie przyleciał z zespołem na Słowację. Pozostał w Warszawie.
Na oficjalnym przedmeczowym treningu legioniści po rozgrzewce przystąpili do gry w "dziada”, zostali podzieleni na dwie grupy. W gierce brali udział także szkoleniowcy warszawiaków. Wszyscy byli w dobrym humorze. Po jednym ze zbyt silnych podań Michała Kucharczyka, Igor Lewczuk zagrał niedokładnie prosto pod nogi kolegi stojącego w środku. Karnie powędrował do środka, ale mruknął pod nosem „to Kuchy popsuł”. Kucharczyk na to odparł: „tak, ja wszystko psuję”. Chwilę później trening został zamknięty dla mediów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.