Piotr Pyrdoł blisko Legii

– Zależy mi na Polakach w składzie, by zachować odpowiednie proporcje. Są gracze, którzy nas interesują, ale nie będą to piłkarze z pierwszych stron gazet czy tacy, których za najlepszych uważają media – stwierdził ostatnio trener Aleksandar Vuković. Kandydatuta skrzydłowego ŁKS-u idealnie wpasowuje się w słowa szkoleniowca. Kontrakt Piotra Pyrdoła z beniaminkiem wygasa 30 czerwca 2020 roku. Mimo to "Wojskowi" będą musieli zapłacić za wychowanie piłkarza (ok 70 tys. zł). Chłopak jest ułożonym człowiekiem, który nie sprawia problemów wychowawczych, a dodatkowo studiuje.

Do końca bieżącego sezonu skrzydłowy najprawdopodobniej zostanie w ŁKS-ie, chyba, że kluby porozumieją się w sprawie jego wcześniejszego przejścia na Łazienkowską. Po serii dobrych występów i powołaniu do reprezentacji młodzieżowej ełkaesiak dostał oferty m.in. z Cracovii, Wisły Płock, Jagiellonii Białystok, Rakowa Częstochowa, Piasta Gliwice i Lechii Gdańsk. O przyszłość Pyrdoła sport.tvp.pl spytał dyrektora sportowego ŁKS-u, Krzysztofa Przytułę. – Media informują, że trafi do Legii? Niech idzie. Proszę kontaktować się z przedstawicielami stołecznego klubu – powiedział 40-latek, który nie chciał wdawać się w rozmowy na temat skrzydłowego, jak i jego negocjacji dotyczących kontraktu w Łodzi. To drażliwy temat.

W obecnych rozgrywkach 20-latek wystąpił w dwunastu spotkaniach (10 Ekstraklasa, 2 Puchar Polski), przebywał na boisku przez 663 minuty w których strzelił dwa gole i miał dwie asysty.