Domyślne zdjęcie Legia.Net

Poranne wahania skuteczności i powrót Kiełbika

Piotr Szydłowski

Źródło: Legia.Net

12.02.2011 14:05

(akt. 14.12.2018 22:40)

Po wczorajszym, późnym powrocie ze sparingu w Algaciras, pierwszy dzisiejszy trening zaplanowany był na godzinę 11. Zapomnieć o nieudanym pojedynku z Kubaniem Krasnodar mogła pomóc zawodnikom duża dawka gierek i ćwiczeń z piłką podczas zajęć. Na pełnych obrotach ćwiczył Tomasz Kiełbowicz, którego dzisiejszy powrót do zajęć zapowiadał doktor Machowski. Indywidualnie trenował jeszcze Michał Kucharczyk.

Zajęcia rozpoczęły się od rozgrzewki i ćwiczeń z piłkami. Zawodnicy doskonalili podania, cały czas krążąc wokół wyznaczonych na całym boisku punktów.

Kolejnym etapem treningu była gierka na utrzymanie się przy piłce, w której legioniści starali się nieustannie komunikować. Gdy tylko, któryś z zawodników otrzymał piłkę, słychać było jego przezwisko, jako sugestię do odegrania wołającemu.

Zawodnicy starali komunikować również podczas ćwiczenia ataku pozycyjnego. Niestety najwidoczniej pomagało to jedynie obrońcom, gdyż nie padły żadne gole. Na te trzeba było poczekać do gierki na dwie bramki na zmniejszonym boisku. Niezłą skutecznością wykazał się m.in. Sebastian Szałachowski, który już po kilku początkowych minutach rywalizacji miał dwa trafienia na swoim koncie.

Po standardowym rozbieganiu i rozciąganiu zawodnicy wrócili do hotelu, gdzie czekał ich obiad. Niestety do skutku nie doszedł zapowiadany wcześniej mecz dziennikarzy ze sztabem szkoleniowym i gotowi do gry przedstawiciele mediów musieli obejść się smaczkiem.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.