Poranne wahania skuteczności i powrót Kiełbika
12.02.2011 14:05
Zajęcia rozpoczęły się od rozgrzewki i ćwiczeń z piłkami. Zawodnicy doskonalili podania, cały czas krążąc wokół wyznaczonych na całym boisku punktów.
Kolejnym etapem treningu była gierka na utrzymanie się przy piłce, w której legioniści starali się nieustannie komunikować. Gdy tylko, któryś z zawodników otrzymał piłkę, słychać było jego przezwisko, jako sugestię do odegrania wołającemu.
Zawodnicy starali komunikować również podczas ćwiczenia ataku pozycyjnego. Niestety najwidoczniej pomagało to jedynie obrońcom, gdyż nie padły żadne gole. Na te trzeba było poczekać do gierki na dwie bramki na zmniejszonym boisku. Niezłą skutecznością wykazał się m.in. Sebastian Szałachowski, który już po kilku początkowych minutach rywalizacji miał dwa trafienia na swoim koncie.
Po standardowym rozbieganiu i rozciąganiu zawodnicy wrócili do hotelu, gdzie czekał ich obiad. Niestety do skutku nie doszedł zapowiadany wcześniej mecz dziennikarzy ze sztabem szkoleniowym i gotowi do gry przedstawiciele mediów musieli obejść się smaczkiem.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.