Rafał Trzaskowski: Powstanie warszawski dom koszykówki i siatkówki

– To wyjątkowy moment dla Warszawy, bo Skra wraca do życia. Dziś możemy powiedzieć jasno – zaczynamy nowy etap. To efekt wielu lat pracy, determinacji i konsekwencji wielu osób, które walczyły o to miejsce. Przez trzynaście lat toczyła się batalia sądowa o odzyskanie Skry. Dziś przedsięwzięcie wchodzi w fazę realizacji i ma ogromne znaczenie dla rozwoju całego miasta – nie tylko sportowego, ale również urbanistycznego.

- Skra przez lata była symbolem upadku i niemożności. Teraz odzyskuje blask. Zainwestowaliśmy tu prawie 60 milionów złotych – mamy nową bieżnię, boiska, strefę rzutów. Od wiosny Skra znowu żyje, służy mieszkańcom i sportowcom. Gruz zamieniliśmy na tartan, a ruiny na przestrzeń pełną energii. Teraz przechodzimy do drugiego etapu – budowy nowoczesnej hali sportowej na 6 tysięcy miejsc. W budżecie miasta środki na tę inwestycję są już zabezpieczone. To będzie obiekt z prawdziwego zdarzenia – warszawski dom koszykówki i siatkówki, na europejskim poziomie.

- To jednak nie koniec naszych planów. Chcemy odbudować również główny stadion lekkoatletyczny na Skrze, by Warszawa mogła w przyszłości gościć imprezy takiej rangi jak mistrzostwa Europy. W budżecie znajdą się środki na przygotowanie projektu stadionu i będziemy o ten cel walczyć.

- Rozumiem, że wokół inwestycji pojawiły się emocje i obawy części mieszkańców Ochoty. Chcę jednak wyraźnie powiedzieć – wsłuchujemy się w głosy warszawiaków. Wiele uwag już uwzględniliśmy, a na kolejne będziemy reagować na bieżąco. Jedną z najczęściej powtarzanych kwestii był hałas i ewentualne koncerty. Uspokajam – w hali nie będzie koncertów. To obiekt sportowy, zamknięty, który nie generuje dodatkowego hałasu.

- Zadbamy również o kwestie komunikacyjne. Tak jak na Saskiej Kępie, będziemy przekonywać, by na wydarzenia sportowe przyjeżdżać komunikacją miejską. To ważne dla komfortu mieszkańców Starej Ochoty. Z kolei kwestie środowiskowe – zieleń, oczka wodne, przestrzeń rekreacyjna – będą przez nas stale monitorowane. Skra pozostanie zieloną, otwartą strefą sportu, połączoną z Polem Mokotowskim.

- Po latach zaniedbań odzyskujemy Skrę dla Warszawy, dla warszawskich klubów, sportowców i mieszkańców. Chcemy pokazać, że rozwój sportu może iść w parze z troską o przestrzeń, zieleń i komfort życia w mieście. To historyczne miejsce znów stanie się dumą stolicy – takim, jakim było kiedyś.