News: Turek sędzią pierwszego meczu z Dudelange

Rezerwowe Napoli? Sarri podgryzany przez „Boskiego Diego”.

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

30.09.2015 15:10

(akt. 21.12.2018 15:49)

Napoli, z którym w czwartek w Lidze Europy zmierzy się stołeczna Legia, nie zaczęło idealnie rozgrywek Serie A. Dziesiąte miejsce i sześć punktów straty do liderującej Fiorentiny nie jest dla fanów „Błękitnych” szczytem marzeń. Wygrane 2:1 z Juventusem, czy wcześniejsza 5:0 z Lazio pokazały jednak, że najbliżsi przeciwnicy Legii mogą iść we właściwą stronę, a strategia obrana przez Maurizio Sarriego zaczyna przynosić owoce. Neapolitańczyk nie ma jednak łatwo. Presja jaka na nim spoczywa jest duża, a zwiększa ją „Boski Diego”. Diego Maradona, który nie zawahał się skrytykować szkoleniowca przejmującego schedę po Rafaelu Benitezie.

Dla Maurizio Sarriego praca w Napoli była jednym z marzeń. 56-letni obecnie szkoleniowiec, wcześniej trenował tylko jeden klub na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Było to Empoli, które wprowadził do Serie A w 2014 roku. Przez ostatni sezon współpracował tam zresztą z reprezentantem Polski Piotrem Zielińskim. Wcześniej szkoleniowiec rozwijał swój warsztat głównie w mniejszych klubach. Prowadząc Napoli, ekipę z miasta gdzie się urodził, Sarri może spełniać marzenia. Jednocześnie opieka nad takim klubem jest świetną okazją do przebicia się na wyższe lokaty w hierarchii trenerskiej. Choć Rafael Benitez był już znanym szkoleniowcem przed podpisaniem umowy z „Błękitnymi”, to także praca z tym zespołem pozwoliła mu przed bieżącym sezonem związać się z Realem Madryt. I to mimo tego, że poprzednie rozgrywki były lekko rozczarowujące dla kibiców, którzy nie byli do końca zadowoleni z odpadnięcia w półfinale krajowego pucharu z Lazio oraz piątego miejsca w lidze.


Sarri do klubu przyszedł z głową pełną pomysłów. Kreatywności nowemu trenerowi Napoli nigdy nie można było odmówić. Legenda głosi, że ma przygotowane ponad trzydzieści schematów rozgrywania stałych fragmentów gry.  Nazywany jest przez to „Panem 33”. Z przejściem do każdego nowego klubu, ich liczba rośnie. Nie brakuje porównań trenera Napoli do Josepa Guardioli, który w ostatnich latach oszlifował potęgę Barcelony i prowadzi obecnie do sukcesów Bayern Monachium. Obu panów określa się mianem wizjonerów. W taktyce klubów, w których pracuje, zawsze stara się odcisnąć swoje piętno. Celem Napoli jest długa, efektowna i efektywna gra piłką. - Czuję się lepiej w takim stylu. Za Beniteza musieliśmy skupiać się na dalekich podaniach - mówił ostatnio kapitan zespołu, Marek Hamsik. Ważna w wypadku drużyn Sarriego jest konsekwencja taktyczna, której łatwiej mu wymagać od piłkarzy Napoli.


Kadra włoskiego klubu jest naprawdę ciekawa. Śmiało można napisać, że to najlepsza drużyna, która w przeciągu kilku ostatnich lat przyjeżdża na Łazienkowską zmierzyć się z Legią. Sarri ma do dyspozycji piłkarzy utytułowanych oraz doświadczonych. Liderem rywali jest wspomniany Hamsik, który wiele daje drużynie w środku pola. Niekwestionowaną gwiazdą jest były piłkarz Realu Madryt Gonzalo Higuain. Każdego zawodnika w barwach Napoli można postrzegać jako gwiazdę, każdy z przeciwników z miejsca wywalczyłby sobie miejsce w drużynie wicemistrza Polski.


Kłopotem Napoli na początku sezonu, a jednocześnie kadencji Sarriego, jest brak regularności. „Błękitni” potrafią pokonać 2:1 Juventus czy wygrać dwa razy z rzędu po 5:0 z Club Brugge i Lazio Rzym, by wcześniej zaliczyć dwa remisy 2:2 w średnim stylu z Sampdorią Genua czy Empoli. Szkoleniowiec najbliższych rywali Legii zdaje sobie jednak sprawę z tego kłopotu, nie mówi po gorszych meczach,że jego ekipa i tak była lepsza i powinna wygrać. Włoch nie boi się krytykować swojej ekipy i piłkarzy. Mimo strzeleniu pięciu goli w rozgrywkach, dostało choćby Higuainowi, od którego trener wymaga więcej.


Sam Sarri również jest krytykowany, a uderzające w niego działo jest potężne. Odbiegając od obecnej postury Diego Maradony, on nadal jest kochany w Neapolu. Argentyńczyk kojarzony jest z wielkimi sukcesami „Błękitnych”, a parafrazując „Ferdydurke” Gombrowicza, nikt nie ma chyba wątpliwości, że Maradona wielkim piłkarzem był! Wielkim piłkarzem! - Sarri to błąd dla Napoli. Benitez gwarantował rozwój. Widać to po tym, jaki klub zdecydował się go zatrudnić.  Obecny szkoleniowiec dostał świetny prezent na urodziny dostając taki zespół w swoje ręce. Pamiętam, jak tuż po transferze do Napoli musiałem z zespołem walczyć o utrzymanie się w lidze. Teraz to też mój największy strach - stwierdził dwukrotny mistrz Włoch.


- To dobry szkoleniowiec, powiedziałbym, że typowo włoski - niezwykle istotna jest dla niego szczelna defensywa. Lubi jednak przy tym grać ofensywnie, stąd taktyka 4-3-3. Maradona głównie krytykuje prezydenta De Laurentiisa. Myślę jednak, że prędzej czy później Diego zmieni zdanie. Nie mam wątpliwości, że Sarri to wielki szkoleniowiec, który może doprowadzić klub do sukcesów. Trener wiele wie na temat Legii. Warszawski zespół został rozpracowany do tego stopnia, że opiekun "Błękitnych" zdaje sobie sprawę z trudnego położenia Henninga Berga - powiedział nam Gianluca Monti zajmujący się Napoli w „La Gazetta dello Sport”.


Szkoleniowiec Napoli nie przejął się jednak krytyką ze strony tak kochanego w mieście człowieka. Odpowiedział w swoim stylu, dowcipnym i przyciągającym dziennikarzy na jego konferencje. - Niech tak mówi. To nadal mój idol - odpowiedział Włoch, lekko zaskakując zgromadzonych. - Mam nadzieję, że niedługo nie damy podstaw do żadnej krytyki, cały czas próbujemy rozwijać swoją grę - mówił. Wtórował mu prezydent klubu Aurelio De Laurentis.  - Pokonanie Juventusu było dla nas punktem zwrotnym. Jestem szczęśliwy, że odnieśliśmy takie zwycięstwo i mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będzie równie dobrze. Chcemy odnieść dobry rezultat w Lidze Europy z Legią, a potem powalczymy z Milanem - stwierdził.


Mecz z Legią dla Sarriego będzie okazją do odniesienia pierwszego wyjazdowego zwycięstwa od początku jego pracy. Szkoleniowiec w Warszawie ma postawić jednak na rezerwowy skład. - Trener dokona kilku rotacji Na pewno odpocznie Higuain, który usiądzie na ławce. W Neapolu poza Hamsikiem, został też poturbowany po meczu z Juventusem Insigne - dodał Monti. Prawdopodobnie Włosi zagrają w następującym składzie. Gabriel - Maggio, Albiol, Chiriches, Strinic - Allan, Valdifiori, Lopez - El Kaddouri - Gabbiadini, Mertens.


Sarri jest „podgryzany” przez Maradonę, ale nie robi to na nim większego wrażenia. Napoli w środę przyleciało do Polski, gdzie piłkarze nie będą trenowali - ostatnie zajęcia zdecydowano się przeprowadzić we Włoszech. Szkoleniowiec jedynie spotka się z dziennikarzami. Mecz Legii z Napoli rozpocznie się w czwartek o godzinie 21:05.


Kadra Napoli na mecz z Legią:


Bramkarze:
Jose Manuel Reina, Gabriel, Rafael


Obrońcy:
Christian Maggio, Raul Albiol, Kalidou Koulibaly, Ivan Strinić, Vlad Chiriches, Sebastiano Luperto, Nathaniel Chalobah


Pomocnicy:
Allan, Mirko Valdifiori, Jorginho, David Lopez, Jose Callejon, Omar El Kaddouri


Napastnicy:
Manolo Gabbiadini, Dries Mertens, Gonzalo Higuain. 

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.