News: Trening ataku pozycyjnego przed meczem z Chimki

Trening ataku pozycyjnego przed meczem z Chimki

Jan Szurek

Źródło: Legia.Net

26.01.2013 11:48

(akt. 14.12.2018 08:09)

Sobotni, poranny trening legionistów trener Jan Urban poświecił przede wszystkim na ćwiczenie tych elementów gry, które są najbardziej przydatne podczas meczu - utrzymaniu piłki, rozgrywaniu ataku pozycyjnego i odpowiedniemu ustawianiu się defensywy. Z zespołem nie trenowali kontuzjowani Dickson Choto oraz Cezary Michalak.

Fotoreportaż z treningu

Danijel Ljuboja normalnie rozgrzewał się z drużyną, ale w kolejnych etapach treningu jedynie biegał wokół boiska. Początek zajęć to tradycyjna rozgrzewka, tym razem lekka z piłkami pod przewodnictwem Cesara Sanjuana-Szklarza. Następnie kadra podzielona została na trzy ośmioosobowe grupy. Sześciu zawodników rozgrywało piłkę po obwodzie prostokąta, a dwóch próbowało ją odebrać. – Panowie, mocniej zagrywamy piłkę. Nie gramy asekuracyjnie. To jest trening i tu możemy stracić futbolówkę, a kiedy mamy to poprawić jak nie teraz – krzyczał Jan Urban zachęcając do szybszej i odważniejszej gry.


Kolejne kilkadziesiąt minut zajęło trenowanie ataku pozycyjnego oraz odpowiednie ustawianie i przesuwanie się obrony gdy rywal atakuje w ten właśnie sposób. Jan Urban podzielił zespół na dwie „dziesiątki”. Jeden zespół atakował na bramkę, której bronił Wojciech Skaba, a zadaniem drugiego było odebranie piłki i wymienienie między sobą pięciu podań.  – Trzeba czytać grę i przesuwać się odpowiednio. Nie czekać na to co zrobi rywal, bo potem biegacie sprintem i szybciej męczycie się – podpowiadał broniącemu się zespołowi szkoleniowiec. Po kilkunastu minutach role zespołów odwróciły się. Ci, którzy bronili się teraz atakowali. Jadnak, żadna z drużyn nie potrafiła strzelić gola, a najlepszą sytuację zmarnował Marek Saganowski, który nie trafił w bramkę w sytuacji „sam na sam” ze Skabą.


W niebieskich plastronach grali -  Kiełbowicz, Astiz, Żewłakow, Wawrzyniak - Kurowski, Gol, Mizgała, Salinas, Kucharczyk - Efir. W żółtych - Rzeźniczak, Jędrzejczyk, Suler, Brzyski - Kosecki, Łukasik, Vrdoljak, Furman, Radović - Saganowski.


W tym czasie Michał Bajdur trenował indywidualnie z Jackiem Magierą. Ostatnia część treningu to ćwiczenie stałych fragmentów gry pod okiem Kibu Vicuny oraz gra na skróconym boisku pod okiem „Magica”.

Na godzinę 14:15 zaplanowano sparing z Chimki Moskwa w Larnace.

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.