Trening Legii i Realu przy Łazienkowskiej 3
01.11.2016 20:20
W treningu Legii udział wzięło 23 zawodników, nikt nie narzeka na kłopoty ze zdrowiem. Brakowało jedynie tych, którzy we wtorek o 16:00 zagrają z Realem w meczu młodzieżowej Ligi Mistrzów. Mowa tu o Radosławie Majeckim, Sebastianie Szymańskim i Sandro Kulenoviciu. Warszawiacy rozpoczęli zajęcia od kilku kółek wokół boiska. Następnie szkoleniowcy zaordynowali ćwiczenia rozciągające pod okiem Sebastian Krzepoty i Piotra Zaręby. Zajęcia zostały zamknięte dla mediów po 15 minutach. Po skończonym treningu legioniści przebrali się i wsiedli do autokaru, który zawiózł ich na przedmeczowe zgrupowanie.
Real korzystając ze swoich praw, ale i zwyczajów, ćwiczył na głównej płycie stadionu przy Łazienkowskiej. Legia uniknęła tego prawdopodobnie z chęci oszczędzania murawy na środę. Na boisku pojawiło się dziewiętnastu zawodników oraz sztab szkoleniowy "Królewskich" na czele z Zinedine Zidanem.
Hiszpanie w czasie kwadransu dla mediów grali przede wszystkim w "dziadka". Nie zabrakło śmiechów i dobrej zabawy, kiedy do kółka musieli wejść chociażby najwięksi gwiazdorzy Realu. "Królewscy" trenowali przez około godzinę, a całe zajęcia mogło obejrzeć 500 dzieci z Legia Soccer Schools. Młodzież żywiołowo reagowała na popisy najbliższych rywali Legii, przy Łazienkowskiej słychać było pozytywny gwar dzieci, którym pozostaną miłe wspomniania. Real po zajęciach pojechał do Hotelu Bristol na Krakowskim Przedmieściu, gdzie będzie nocował. I tam, i pod bramą przy Łazienkowskiej zebrał się spory tłum fanów, który choćby przez sekundę chciał zobaczyć piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego.
Mecz Legii z Realem rozpocznie się w środę o godzinie 20:45. Sprzedano komplet biletów, ale po incydentach na meczu z Borussią Dortmund UEFA zdecydowała, że spotkanie odbędzie się przy pustych trybunach.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.