News: Zrinjski Mostar - z kim przyjdzie zagrać Legii?

Zrinjski Mostar - z kim przyjdzie zagrać Legii?

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

20.06.2016 13:33

(akt. 07.12.2018 14:28)

W drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów Legia Warszawa zmierzy się z drużyną HSK Zrinjski Mostar. Mistrz Bośni i Hercegowiny występuje na stadionie pod Bijelim Brijegom, któremu UEFA przyznała dwie gwiazdki. Obiekt wybudowany w 1971 roku mieści 20 tysięcy widzów, ale jest już mocno przestarzały. Charakterystyczna jest jedna, ale bardzo wysoka trybuna. Pod dachem mieści się zaledwie kilkaset miejsc. Inna sprawa, że komplet na trybunach pojawia się bardzo rzadko. Na ogół frekwencja wynosi około trzech tysięcy ludzi.

- Mostar to śliczne miasto. Koniecznie trzeba odwiedzieć stare miasto. Mostar przedziela rzeka Neretwa - po jednej stronie mieszkają Chorwaci, katolicy, a po drugiej Bośniacy, muzułmanie. W czasie wojny przez chorwackie wojska zniszczony został charakterystyczny most mający symbolizować połączenie wschodu z zachodem. Wszystko jednak odbudowano, a turystyka zaczęła kwitnąć. Nie brakuje sklepików oraz straganów, na których odwiedzający Mostar regularnie kupują pamiątki. Ciekawe, że z mostu do rzeki do dzisiaj skacze wielu młodych Bośniaków. Takim rytuałem udowadniają swoją dojrzałość i męskość - opowiada Krzysztof Zarecki, który na początku 2016 roku zwiedzał Mostar. Oglądając zdjęcia miasta, można mieć wrażenie, że znajduje się w krainie z bajki. 

 

Zrinjski to klub założony w 1905 roku. W swojej historii klub cztery razy sięgnął po mistrzostwo Bośni i Hercegowiny (04/05, 08/09, 13/14, 15/16). Obecnie trenerem jest Vinko Marinović mający za sobą piłkarską przeszłość m.in. w Crvenej Zvezdzie Belgrad czy Germinalu Beerschot. Do Zrinjskiego trafił w 2015 roku, kiedy zakończył pracę w Boracu Banja Luka, gdzie wcześniej był asystentem pierwszego trenera.

 

Drużyna z Mostaru wywalczyła mistrzostwo zdobywając w 30 meczach 69 punktów. Druga Sloboda Tuzla straciła do triumfatorów rozgrywek siedem "oczek". Najlepszym graczem Zrinjskiego jest Bośniak Jasmin Mesanović. 23-latek w lidze strzelił jedenaście goli. Drużynę z Mostaru reprezentują zawodnicy wyłącznie urodzeni na terenach byłej Jugosławii. W kadrze znajdują się Chorwaci, Serbowie oraz Bośniacy - najwięcej jest tych ostatnich.

 

W ostatnich tygodniach klub z Mostaru mógł cieszyć się z dwóch powołań zawodników Zrinjskiego do reprezentacji Bośni i Hercegowiny. Na zgrupowanie kadry pojechali bramkarz Goran Karacić oraz pomocnik Filip Arezina. To jednocześnie wyróżniające się postacie klubu. W poprzednim sezonie europejska przygoda klubu z Mostaru zakończyła się bardzo szybko. Zrinjski w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy został wyeliminowany przez armeński Shirak Gyumri, który w dwumeczu pokonał najbliższych przeciwników Legii 3:2.

 

Zrinjski uważany jest za klub chorwacki, Wiele mówi rozwinięcie skrótu HSK (Hrvatski Sportski Klub - Chorwacki Klub Sportowy). - Na pewno klub z Mostaru nie jest na takim poziomie, na jakim jest Legia. Można się jednak spodziewać, że Zrinjski będzie walczył do ostatniego oddechu - tak to już jest na Bałkanach - mówi krótko Marijan Antolović, były bramkarz Legii, który sporo czasu spędził grając z sukcesami w barwach Żeljeżnicara Sarajewo. "Antek" był nawet kapitanem drużyny ze stolicy. 

Zrinjski to na ten moment drużyna nieco tajemnicza, ale na pewno nie zatrzymująca się w rozwoju. Do mostarskiego klubu dołączyli ostatnio nowi zawodnicy: Slobodan Jakovlević (Radnik Bijeljina), Mario Barić (NK Vitez) czy Dalibor Kozić (Rudar Prijedor). W najbliższym czasie z pewnością będziemy dokładniej przedstawiać pierwszego rywala Legii w europejskich pucharach w sezonie 2016/2017. Inna sprawa, że już teraz można stwierdzić jedno - obowiązkiem warszawiaków będzie pewny awans do kolejnej rundy.

Polecamy

Komentarze (45)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.