Legia trenowała w okrojonym składzie
12.02.2018 19:20
Mistrzowie Polski trenowali w poniedziałek raz - o godzinie 17:00. Na boisku pojawił się narzekający w ostatnim czasie na uraz kolana Marko Vesović. Czarnogórzec truchtał i być może będzie gotowy na spotkanie z Cracovią. Zabrakło jednak innych graczy. W poniedziałek na murawie nie pojawili się Adam Hlousek, Inaki Astiz, William Remy, Chris Philipps i Sebastian Szymański. Pierwsza trójka narzeka na małe urazy, ale we wtorek lub środę wznowi ćwiczenia. Reprezentant Luksemburga dostał z kolei dzień wolnego na załatwienie spraw papierkowych. Na mecz ze Śląskiem może być również gotowy "Szymi". Młody pomocnik zmaga się z urazem po ataku Jarosława Kubickiego w trakcie konfrontacji z Zagłębiem Lubin. Szymański potrzebuje jeszcze 3-4 dni, by wznowić treningi z całym zespołem.
Warszawiacy trenowali w poniedziałek przez ok. 90 minut. Po rozgrzewce, truchtach, rozciąganiu i wymianie kilku podań, szkoleniowcy przeszli do szlifowania szybkiego rozgrywania piłki. Legioniści mieli za zadanie wymienić się futbolówką, a ostatecznie sfinalizować akcję. Potem trenerzy zaordynowali gierkę na skróconym polu gry
Największą zagadką pozostaje to, kto w piątkowym spotkaniu ze Śląskiem zastąpi wykartkowanego Adama Hlouska. Po poniedziałkowych zajęciach, trudno o odpowiedź. Kandydatów jest trzech: Artur Jędrzejczyk, Łukasz Broź lub Łukasz Turzyniecki. Jak na takie pytanie reagują członkowie sztabu szkoleniowego? Uśmiechem i zapewnieniem, że nic nie jest jeszcze przesądzone.
We wtorek mistrzowie Polski będą trenowali dwa razy - o godzinie 10:00 na siłowni oraz o 17:00 na boisku.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.