News: Jarosław Niezgoda: Przełamałem się po krótkiej przerwie

Jarosław Niezgoda: Przełamałem się po krótkiej przerwie

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

11.03.2018 21:19

(akt. 02.12.2018 11:33)

- Po trzech meczach bez gola, przełamałem się. Na szczęście bariera nie była zbyt wielka i udało mi się powiększyć dorobek. Nie zamierzam na tym poprzestać! Sytuacja bramkowa toczyła się szybko. Dostałem piłkę, choć nie wiem czy była kierowana do mnie, wpadłem w pole karne i po prostu uderzyłem, choć Kuciak chyba trochę za późno się położył. Najważniejsze, że znalazło się miejsce, a futbolówka zatrzepotała w siatce - stwierdził Jarosław Niezgoda, strzelec pierwszego gola dla Lechii w Gdańsku.

- Przed meczem z Lechem poczułem się delikatnie zaskoczony tym, że usiadłem na ławce. Nie wiem czy była to kwestia odpoczynku, taktyki czy słabszej postawy. Po wejściu na boisku dobrze się czułem. Tak samo było dzisiaj. Może trener chciał mnie podrażnić, zmotywować. Czasem to dobre, psychologicznie, dla zawodników - powiedział Niezgoda po pokonaniu 3:1 Lechii.


- Kadra? Nie sprawdzam i nie odświeżam stron z powołaniami. Jeśli zostanę zaproszony do kadry, to będzie miło. Na nic nie liczę, nikt się ze mną nie kontaktował. Liga będzie trwała dalej i trzeba się skupiać na kolejnych treningach. Dobrze czuję się na boisku i tak samo było w niedzielę. Nie zagraliśmy perfekcyjnie, ale Lechia była jednak słabsza. Graliśmy gorzej po pierwszej i trzeciej bramce? Na pewno nie było to zaplanowane, chcemy utrzymywać wysokie tempo także po strzelonych golach - dodał napastnik Legii. 

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.