News: Przegląd prasy: Pogonili Legię

Przegląd prasy: Punkt od tytułu

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

14.05.2018 10:20

(akt. 21.12.2018 15:34)

Poniedziałkowa prasa sportowa podkreśla zasłużone zwycięstwo Legii z Górnikiem i fakt, że od mistrzostwa Polski piłkarzy z Łazienkowskiej dzieli już tylko jeden punkt. Oto kilka wybranych tytułów prasowych: Sport - Angulo zaprosił Legię do ataku; Przegląd Sportowy - O punkt od tytułu; Fakt - Legia blisko tytułu; Super Express - Wciąż nie mamy mistrza; Gazeta Wyborcza - Legia o punkt od tytułu; Polska the Times - Legia o tytuł zagra w Poznaniu.

Sport - Górnik miał dobre, a początkowo nawet bardzo dobre momenty w starciu przy Łazienkowskiej, ale nie wykorzystał okresu przewagi, dał napędzić się gospodarzom i w konsekwencji przegrał niezwykle istotne dla obu zespołów spotkanie. Początek rywalizacji był bardzo intensywny w wykonaniu Górnika, który od pierwszego gwizdka przejął inicjatywę i wypracował znaczącą przewagę. Zabrzanie nieustannie gościli na przedpolu gospodarzy, ale gra układała się po myśli zespołu Marcina Brosza tylko do pewnego momentu. Punkty zwrotne stanowiły kiks Damiana Kądziora, który przy próbie dośrodkowania z rzutu rożnego poślizgnął się niefartownie i w ogóle nie dostarczył piłki partnerom, a następnie zmarnowana – a naprawdę trudno o lepszą – sytuacja Igora Angulo. Po cudownym, znamionującym wręcz klasę, a przynajmniej możliwości, na światowym poziomie podaniu Szymona Żurkowskiego doświadczony Bask znalazł sam przed Arkadiuszem Malarzem. Miał sporo czasu na skuteczne wykończenie ataku. Postanowił wykonać zwód na swoją słabszą, prawą nogę, w efekcie wygonił się nieco za narożnik pola bramkowego, a po ominięciu golkipera Legii kopnął w zewnętrzną część słupka. Od tego momentu goście mogli zapomnieć o dominacji. O ile wcześniej stołeczny zespół przedzierał się na przedpole bramki Loski sporadycznie, o tyle zaprzepaszczona okazja Angulo podziałała na graczy Deana Klafuricia pobudzająco.


Przegląd Sportowy - Bohaterem został Sebastian Szymański, który cztery dni temu skończył 19 lat. W Legii, na tle dużo, dużo starszych kolegów, jest ewenementem. Ale nie znaczy to, że ogląda się na doświadczonych graczy i boi odpowiedzialności. Zaraz na początku spotkania, będąc w trudnej pozycji, spróbował zaskoczyć Tomasza Loskę mocnym kopnięciem z rzutu wolnego, ale bramkarz gości wykazał się świetnym refleksem. Za drugim razem młody pomocnik uderzał ze stojącej piłki z jeszcze trudniejszej pozycji. Tym razem się nie pomylił – to pierwszy gol legionistów z rzutu wolnego w obecnych rozgrywkach ekstraklasy. W Pucharze Polski bramkę w ten sposób zdobył Michał Kucharczyk – w półfi nale przeciwko... Górnikowi.


Fakt - Przed ostatnią kolejką ekstraklasy Legia ma 88,89 procent szans zdobycia mistrzostwa Polski, zaś Jagiellonia 11,11. By zespół z Białegostoku sięgnął po tytuł musi wygrać u siebie z Wisłą Płock, a Legia przegrać w Poznaniu z Lechem. W innym wypadku mistrzostwo zostanie w stolicy. – Nie wierzę w opowieści o tym, że kibice Lecha zbojkotują mecz z nami, a ich zespół odpuści. My musimy tam zdobyć choć punkt, a nie oglądać się, co zrobi Jagiellonia – stwierdził Pazdan. 


Super Express - Wczoraj walczyli dwaj godni siebie rywale. Górnik mógł prowadzić już w 18. min, ale Igor Angulo po szybkiej kontrze zamiast do pustej już bramki trafił w słupek. Gości dobił ich stoper Paweł Bochniewicz, który w 75. min strzelił samobójczego gola. – Przed nami ostatni finał. Zapewniam, że w Poznaniu zespół będzie gotowy mentalnie i fizycznie, żeby udźwignąć presję i zdobyć mistrzostwo Polski – powiedział trener Legii Dean Klafurić. Jeżeli Legia wygra albo zremisuje w Poznaniu, na pewno będzie mistrzem. Jeżeli przegra, Jagiellonia będzie mogła sprzątnąć jej złoto sprzed nosa, ale pod warunkiem, że ogra Wisłę Płock.


Gazeta Wyborcza - Bramka Sebastiana Szymańskiego w 22. minucie meczu z Górnikiem Zabrze dała Legii prowadzenie. 19-latek strzelił z rzutu wolnego, z ostrego kąta, piłka znalazła drogę do siatki w gąszczu nóg piłkarzy obu drużyn. Zaledwie przez trzy kolejne minuty legioniści mogli czuć, że to wystarczy do obrony tytułu. Wtedy w Lubinie Taras Romanczuk zdobył prowadzenie dla Jagiellonii w starciu z Zagłębiem. I status quo na szczycie było zachowane.


Za tydzień w ostatniej kolejce w Poznaniu Legia zagra z Lechem i do obrony mistrzostwa wystarczy jej remis. Jagiellonia podejmie Wisłę Płock walczącą o prawo gry w eliminacjach Ligi Europy. Tylko porażka obrońców tytułu z Lechem stworzy szanse na mistrzostwo dla zespołu z Białegostoku. Jagiellonia będzie musiała wygrać ostatni mecz, zrównać się liczbą punktów z zespołem z Warszawy i wyprzedzić go dlatego, że po fazie zasadniczej była wyżej w tabeli.

Polska the Times - „Mistrzostwo to nie wszystko, ale wszystko bez mistrzostwa to ch...” – taką sentencją, okraszoną podobizną dalekowschodniego mędrca oraz kilkudziesięcioma racami, kibice z Żylety motywowali legionistów przed spotkaniem z Górnikiem. Meczem, którego stawką było mistrzostwo Polski. Wystarczyło, by stołeczny klub zdobył więcej punktów, niż grająca w tym samym czasie w Lubinie Jagiellonia i Warszawa mogłaby cieszyć się z kolejnego tytułu.  Legia w niedzielę zagra w Poznaniu o mistrzostwo. Aby je obronić, będzie musiała zdobyć co najmniej punkt lub liczyć na potknięcie Jagi z Wisłą Płock.

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.