Pascal Mozie Goncalo Feio Przygotowania do meczu z Wartą. Josue nie trenował, ćwyczyli Chojak i Mozie
fot. Marcin Szymczyk

Przygotowania do meczu z Wartą. Josue nie trenował, ćwiczyli Chojak i Mozie

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

15.05.2024 20:15

(akt. 15.05.2024 20:36)

Piłkarze Legii Warszawa przygotowują się do meczu z Wartą Poznań. Niestety na boisku zabrakło kapitana Legii Josue. Portugalczyk jest poobijany po meczu z Lechem w Poznaniu i odczuwa skutki gry Bartosza Salamona. Do niedzieli ma być jednak gotowy do gry.

Środa rozpoczęła się od zajęć indywidualnych i wyrównawczych. O godzinie 11 na murawie pojawili się Paweł Szajewski, Franciszek Chojak, Jan Ziółkowski, Filip Rejczyk, Maciej Rosołek oraz… Blaż Kramer. Słoweński atakujący wraca do pełnej sprawności po kontuzji i czuje się coraz lepiej. Wziął udział w zajęciach strzeleckich i błysnął skutecznością.

Po godzinie 15 na boisku pojawili się już wszyscy zdolni do gry. Jak wspomnieliśmy, zabrakło Josue, nie było również Rafała Augustyniaka i Patryka Kuna. Indywidualnie pracował Tomas Pekhart. Czech naderwał mięsień i się rehabilituje. Przez pół godziny truchtał wokół murawy.

Razem z zespołem, pierwszy raz od miesiąca, ćwiczył Marco Burch. Szwajcar planowo zszedł do szatni po godzinie zajęć. - Czuję się lepiej, dużo lepiej. Teraz nadrabiam to, co straciłem — powiedział. Trudno powiedzieć, czy będzie do dyspozycji sztabu już w niedzielę, raczej na ostatni mecz z Zagłębiem Lubin. Gdyby tak się stało, to w Grodzisku Wielkopolskim musiałby zagrać Jan Ziółkowski, który zastąpiłby Artura Jędrzejczyka. „Jędza” z Wartą nie zagra z powodu nadmiaru żółtych kartoników.

Na zajęciach pojawili się kolejni młodzi piłkarze — bramkarz Franciszek Chojak (rocznik 2005) oraz Pascal Mozie (rocznik 2008). Pierwszy wsłuchiwał się w każde polecenie trenerów Krzysztofa Dowhania i Arkadiusza Malarza, zaś drugi radził sobie bez kompleksów w gierkach ze starszymi kolegami.

Zajęcia trwały 90 minut, wszystkie ćwiczenia były wykonywane na dużej intensywności. Goncalo Feio od początku zwraca na to dużą uwagę. Legioniści pracowali nad schematami rozegrania akcji, taktyką, wychodzeniem spod pressingu oraz skutecznością. Z dobrej strony pokazali się Juergen Elitim, Yuri Ribeiro, Paweł Wszołek, Marc Gual i Bartosz Kapustka. „Kapi” nie zagra jeszcze z Wartą. - Komisja Ligi nie robiła wyjątku, dostałem od razu dwa mecze kary — przyznał zawodnik. Z kolei Yuri powiedział, że jeszcze nie odchodzi. - Dostałem ofertę nowej umowy, niższą od poprzedniej i wciąż rozmawiamy. To nie jest tak, że odchodzę, że to przesądzone. Nie ma porozumienia, ale sprawa nie jest zamknięta — wyjaśnił Yuri.

Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na czwartek na godzinę 11.

Polecamy

Komentarze (36)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.