0:1 w historii eliminacji do Ligi Mistrzów

Pierwsza dobra dla Legii informacja: tylko w trzech sezonach nie było drużyny, której nie udałoby się wydostać się z takich tarapatów: 1995/96, 1997/98 oraz 1999/2000. Druga dobra: Szachtar już raz był w uprzywilejowanej pozycji po pierwszym meczu, a jednak odpadł. W sezonie 2003/04 Ukraińcy najpierw wygrali 1:0 z Lokomotiwem Moskwa, aby później przegrać 1:3. W tych samych rozgrywkach mieliśmy najwięcej takich "szczęśliwców" - aż trzy drużyny awansowały do etapu grupowego po wpadce w pierwszym meczu. Poza Lokomotiwem udało się to także AEK Ateny, po wygranej 3:1 z Grasshoppers Zurych oraz Partizanowi Belgrad, który potrzebował karnych (wygrał w nich 4:3), aby wyeliminować angielskie Newcastle. Oto pozostałe drużyny, które po 0:1 w pierwszym meczu wyszły z opresji i grały następnie w Lidze Mistrzów (pogrubione): sezon 1996/97: Panathinaikos Ateny - Rosenborg Trondheim 1:0, 0:3 1998/99: Celtic Glasgow - Croatia Zagrzeb 1:0, 0:3 2000/01: Szachtar Donieck - Slavia Praga 0:1, 2:0 2001/02: Hajduk Split - Mallorca 1:0, 0:2 2002/03: Zalaegerszegi TE (Węgry) - Manchester United 1:0, 0:5 2004/05: Ferencvaros Budapeszt - Sparta Praga 1:0, 0:2; Benfica Lizbona - Anderlecht Bruksela 1:0, 0:3 2005/06: Valerenga Oslo - Club Brugge 1:0, 0:1 i w karnych 3:4. Po tegorocznych spotkaniach III rundy w tej samej sytuacji jak Legia jest także hiszpańska Valencia (przegrała na wyjeździe z Red Bull Salzburg) oraz Crvena Zvezda Belgrad (na San Siro uległa 0:1 AC Milan). Legia też była w takiej sytuacji jak teraz Szachtar. W sezonie 1995/96 mistrz Polski wygrał z IFK Göteborg 1:0 i w rewanżu skutecznie bronił przewagi, ostatecznie zwyciężając 2:1. Ostatni raz, kiedy Legia przegrała w pucharach 0:1 w pierwszym spotkaniu, był w sezonie 2003/04 w meczu z Austrią w Wiedniu. W rewanżu w Warszawie było 3:1 dla Austriaków...