Domyślne zdjęcie Legia.Net

53. urodziny Krzysztofa Dowhania

Redakcja

Źródło: Legia.Net

05.01.2009 01:53

(akt. 18.12.2018 10:39)

W klubie z ulicy Łazienkowskiej, nie ma człowieka, na którego korzyść tak bardzo przemawiałyby rezultaty jego pracy. Trener <b>Krzysztof Dowhań</b> zajmuje się szkoleniem bramkarzy "Wojskowych" już ósmy rok, a o karierach golkiperów, którzy wyszli spod jego ręki można by się rozwodzić niemal w samych superlatywach. Dość powiedzieć, że selekcjoner reprezentacji Polski, <b>Leo Beenhakker</b> rezerwuje pozycje bramkarzy w zespole "Biało-czerwonych" praktycznie w 100% byłym podopiecznym legijnego szkoleniowca, a w ich piłkarskich CV widnieją nazwy takich klubów, jak choćby Arsenal Londyn, czy Celtic Glasgow. Dziś Krzysztof Dowhań obchodzi swoje 53. urodziny.
Szkoleniowiec, znany również z czasów kariery zawodniczej jako "Kapelusz", urodził się 5 stycznia 1956 roku w Warszawie i od początku swojej przygody z piłką związany jest niemal wyłącznie z klubami stołecznymi. Dzisiejszy jubilat jest wychowankiem Sarmaty, ale ma za sobą również grę w Gwardii i Polonii. To właśnie z "Czarnymi Koszulami" trener Dowhań związany był najdłużej, bo łącznie niemal 20 lat. Na Konwiktorskiej po 10 latach występów w zespole zakończył karierę na szczeblu trzecioligowym, natomiast przez kolejną dekadę lat z przerwą na pracę w KS Piaseczno, był w "Czarnych Koszulach" szkoleniowcem drużyny rezerw oraz bramkarzy, z którymi pracy postanowił się ostatecznie poświęcić. W drużynie Polonii pracował m.in. z byłym oraz przyszłym reprezentantem Polski. Chodzi odpowiednio o Macieja Szczęsnego i Mariusza Liberdę, którzy trenując pod jego okiem zdobyli z Polonią mistrzostwo kraju w 2000 roku. Po odejściu z Konwiktorskiej trener Dowhań pracował krótko w Wiśle Płock, do której ściągnął go za sobą Dariusz Wdowczyk, ale już w 2001 roku "Kapelusz" wrócił do stolicy, gdzie zaangażowała go Legia. Dziś śmiało można mówić, że był to "strzał w dziesiątkę" ówczesnych działaczy klubu z Łazienkowskiej. W Legii Dowhań wychował, bądź ukształtował (w zależności od przypadku) prawdziwą plejadę bramkarzy, którzy po kolei błyszczeli między słupkami drużyny "Wojskowych", nawiązując do bogatej klubowej tradycji. Byli to kolejno: Wojciech Kowalewski, Radostin Stanew, Artur Boruc i Łukasz Fabiański. Obecnie pewnym punktem legijnej bramki jest Słowak, Jan Mucha, którego praca pod okiem trenera Dowhania zaowocowała już m.in. awansem zawodnika do reprezentacji narodowej naszych południowych sąsiadów. Krzysztof Dowhań, absolwent Akademii Wychowania Fizycznego, jako szkoleniowiec bramkarzy sięgnął w Polsce już po wszystkie najważniejsze trofea. Z Polonią w 2000 roku był krajowym mistrzem oraz zdobywcą Pucharu Ligi oraz Superpucharu Polski. Sukcesy te powtórzył z nawiązką przy Łazienkowskiej, gdzie dwukrotnie cieszył się z mistrzostwa Polski, a do kolejnego Pucharu Ligi i Superpucharu Polski dodać w jego dorobku trzeba jeszcze zwycięstwo w Pucharze Polski. W imieniu całego zespołu redakcyjnego serwisu Legia.Net, trenerowi Dowhaniowi składamy z okazji urodzin moc najserdeczniejszych życzeń pomyślności, zdrowia oraz szczęścia. Życzymy, aby każdy trening z legijnymi golkiperami przynosił radość z realizowanej pasji, a kolejni podopieczni zdobywali serca warszawskiej publiczności swoją znakomitą grą i sukcesami z zespołem "Wojskowych". Sto lat, trenerze!

Polecamy

Komentarze (13)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.