Domyślne zdjęcie Legia.Net

Ach ten komentarz

michal

Źródło:

28.03.2002 00:00

(akt. 30.12.2018 18:23)

Dobrych nastrojów nie mieli wczoraj ani kibice Legii, ani reprezentacji. Oba zespoły przegrały, a co gorsza nie zachwyciły swą grą. Ale kibice stołecznego zespołu, oprócz tych, którzy śledzili naszą relację na żywo z meczu Odra-Legia, mogą żałować, że pucharowe spotkanie naszych pupili nie było transmitowane w telewizji. Nie chodzi oczywiście o możliwość delektowania się kunsztem piłkarskim legionistów, bo podobnie jak reprezentantom naszego kraju, tak i podopiecznym trenera Okuki, nie chce się za bardzo wysilać w meczach o małą stawkę. A co za tym idzie, gra jest słaba. Tyle tylko, że gdyby Canal+ transmitował mecz, większość z nas oglądałaby go, nie musząc słuchać "najlepszej polskiej pary komentatorskiej", duetu Szpakowski-Tomaszewski. O ile jeszcze rozmyślania tego pierwszego nie powalają nas z nóg, tak komentarz pana Tomaszewskiego.... Ach! - "Bardzo przepraszam za to stwierdzenie, ale to nie był błąd. To był wielbłąd naszych zawodników!" - jestem pod wrażeniem kunsztu komentatorskiego byłego, zasłużonego bramkarza Polski, który tak oto wypowiadał się o grze naszych zawodników. Z transmisji meczu Polska - Japonia dowiedziałem się również, że większość graczy polskiej reprezentacji nie gra w podstawowych składach swoich klubów! Popatrzmy na pierwszą jedenastkę Polski: Dudek - gra! I to jak  Michał Żewłakow - co prawda liga belgijska nie jest w Polsce zbyt popularna, jednak doniesienia prasowe świadczą o tym, że występuje regularnie w pierwszych składzie Wałdoch & Hajto - walczą o mistrzostwo Niemiec - zawsze 90' minut w Schalke Kłos - co prawda w pierwszej jedenastce nie gra, ale nie dawno czytałem wywiad z tym piłkarzem i występuje regularnie w.. rezerwach swojego klubu Iwan - gra od początku rundy wiosennej - regularnie Świerczewski - zawsze w pierwszej jedenastce Marsylczyków Kałużny - gra, a nawet interesują się nim kluby czołówki Bundesligi Koźmiński - przeniósł się z Brescii do Ancony - i znowu regularnie występuje na boisku Olisadebe - co prawda nie ma miejsca w podstawowej jedenastce "Koniczynek", ale w dwóch ostatnich meczach swojego klubu w lidze, strzelił dwa gole, miał jedną asystę, a Ateńczycy zdobyli w tych spotkaniach... 3 gole Kryszałowicz - podobna sytuacja, jaką w swoim klubie ma Oli - chociaż w ostatnim meczu grał już w pierwszym składzie i po faulu na nim, na samym początku meczu z boiska wyleciał jeden z rywali Eintrachtu, co ułatwiło zdobycie 3 punktów klubowi z Frankfurtu Jak widać większość zawodników ma miejsce w podstawowej jedenastce swoich klubów. No, ale każdy może mieć własne zdanie... Telewizja Polska cały czas podkreśla, że bardzo chce pokazywać polski futbol. I ligowy i reprezentacyjny. Tylko, że to się nie opłaca... bo ludzie nie chcą oglądać! Oglądalność magazynu "Gol" nie satysfakcjonuje TVP. Ale trudno się dziwić, że tak mało ludzi ogląda ten program!!! Pora emitowania programu jest jednym słowem zła, bo w niedzielę o 20.00 kibic piłkarski już dawno kolejkę ligową, która była rozegrana dzień wcześniej ma odłożoną do szuflady zatytułowanej "Historia". No a poza tym poziom dziennikarski tego widowiska woła o pomstę do nieba!!! Po zwycięstwie Legii z Wisłą 1-0, pan Tomaszewski stwierdził, że Wisła jest ofiarą... terminarza rozgrywek!!! - "Kto to widział, żeby krakowski klub rozgrywał dwa mecze pod rząd (oddzielone tygodniem przerwy - przy. red.) w Warszawie!?" - ubolewał Tomaszewski. Nie chce się dalej rozpisywać o popisach komentatorskich dziennikarzy telewizji publicznej. Bo kibice oglądają te transmisje i wiedzą o co chodzi. Ot, choćby wczorajszy mecz Anglia - Włochy...

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.