News: Aco Vuković: Na Legię jestem za stary

Aco Vuković: Na Legię jestem za stary

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

28.11.2011 08:32

(akt. 12.12.2018 14:33)

<p>- Był to dla mnie mecz inny niż wszystkie. Szczególny ze względu na lata spędzone przy Łazienkowskiej. Grałem o honor. Wszyscy wiedzą o mojej sympatii do Legii, i musiałem pokazać, że sentyment został w szatni. W pozostałych meczach Legia ma moje wsparcie. Klub ma największy potencjał od dziesięciu lat i podtrzymuję to zdanie nawet po nieudanym dla nich meczu. Nie zgodzę się z opinią, że w sobotę grałem wyjątkowo dobrze. Byłem tak samo zaangażowany jak w pozostałych meczach tej rundy. Częściej skupiałem się na przeszkadzaniu legionistom, bo to oni dłużej mieli piłkę - mówi w rozmowie z Gazeta Wyborczą Aleksandar Vuković.</p>

- To był mój trzeci występ przeciwko Legii. Po raz pierwszy wygraliśmy, po raz pierwszy miałem asystę i grałem przyzwoicie. Wcześniej, dwukrotnie nie istnieliśmy przy Łazienkowskiej. Kiedy przychodził mecz w Kielcach, pauzowałem za kartki. Przy golu Ivica Vrdoljak źle wybił piłkę. Miał pecha, bo kopnął pod moje nogi. Ja też dwa czy trzy razy zgubiłem piłkę pod naszym polem karnym. Gdyby padł gol, też byłbym winny.


Vrdoljak ma słabszą rundę.


- W poprzednim sezonie grał bardzo równo i dobrze. Kiedy drużynie nie szło, był jednym z jej liderów. Ciężko utrzymać tak wysoką dyspozycję. Oglądam niemal wszystkie mecze Legii i nie
zgodzę się, że Ivica gra słabo. W tym sezonie warszawski zespół funkcjonuje dużo lepiej niż w poprzednim, dlatego są zauważani i doceniani zawodnicy ofensywni. Bez dobrego defensywnego pomocnika drużyna nie ma prawa prawidłowo funkcjonować.


Ale w Kielcach Legia nie oddała celnego strzału.


- Nie robiłbym z tego dramatu. Niesprawiedliwe byłoby mocne krytykowanie drużyny.
Przeciwstawiliśmy się im grą na pograniczu faulu. Tak samo było w meczu ze Śląskiem. Legia popełniła w tej rundzie tylko jeden błąd - zlekceważyła Podbeskidzie i przegrała u siebie. To dlatego teraz nie jest pierwsza w tabeli. Oczywiście to również zasługa świetnie grającego Śląska, który wygrał dziesięć meczów. W poprzednich latach legioniści mieli problemy z dogonieniem Wisły albo Lecha. Teraz tych rywali mają za sobą. A z przodu jest Śląsk, którego nie wolno już lekceważyć. Dla mnie wrocławianie są kandydatem do tytułu.


Jak się panu grało przeciwko Arielowi Borysiukowi, który od pana uczył się rzemiosła? Robi postępy?


- Będę nieobiektywny, ale moim zdaniem to najbardziej wartościowy piłkarz Legii.  Po sobotnim meczu chwalili go również koledzy z Korony. Mówili, że wie, o co chodzi na boisku. W meczu między nami doszło do spięć, ale to nieuniknione. W niedzielę poszliśmy na kolację.


Czy istnieje opcja, że wróci pan na Łazienkowską?


- Jestem za stary na takie ruchy, mam 32 lata. W muzeum Legii mam już gablotkę i niech tak zostanie.

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.