Domyślne zdjęcie Legia.Net

Adrian Porumboiu: Kuciak w Legii nie zagra

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, Super Express

20.07.2011 09:10

(akt. 14.12.2018 01:32)

<p>Dusan Kuciak wczoraj dołączył do drużyny Macieja Skorży. Słowackiego bramkarza zabrakło na poniedziałkowych zajęciach. Załatwiał sprawy dotyczące rozwiązania przez niego umowy z rumuńskim FC Vaslui. Na Łazienkowską wciąż nie dotarło pismo z FIFA, że Kuciak jest wolnym zawodnikiem i może podpisać z kontrakt. - Normalnie trwa to do dwóch tygodni, a więc niebawem powinno być załatwione - stwierdził piłkarz.</p>

Jego prawnicy pracują nad tą sprawą, ale efektów nie ma. Nieoficjalnie na Legii mówi się, że coraz bardziej możliwy jest scenariusz, iż bramkarz nie będzie do dyspozycji trenera od początku sezonu. Prawnicy Kuciaka to jedno, ale prawnicy właściciela FC Vaslui tez nie próżnują.

- Kuciak ma ważny kontrakt z Vaslui, za który dostał pieniądze. Jak on może mówić, że jest wolnym piłkarzem?! Vaslui ma swoje problemy, dostaliśmy zakaz dokonywania transferów, ale z Kuciakiem to nie ma nic wspólnego. A on próbuje wykorzystać sytuację. Za namową swojego agenta zaczął nas szantażować. Uzależniał pozostanie w klubie od wpisania w jego kontrakt klauzuli odstępnego w wysokości 250 tysięcy euro, na co się nie zgodziliśmy. Zawodnik ma z nami trzyletni kontrakt, który został mu wypłacony. Co więcej, część pieniędzy dostał nawet z góry! Mówiąc, że Vaslui jest mu winny pieniądze, Kuciak bezwstydnie kłamie. Możemy pokazać dokumenty, które udowodnią, że przelaliśmy mu to, co miał dostać. Są na nich sumy netto, podatek też odprowadziliśmy. Z Legią miałem do tej pory wspaniałe wspomnienia. Jestem byłym arbitrem międzynarodowym, sędziowałem Legii pamiętny dla niej mecz z Rosenborgiem w Lidze Mistrzów. Niestety, zachowanie tego klubu w sprawie Kuciaka jest nie do zaakceptowania. Dwa razy staraliśmy się nakłonić Legię do normalnego zachowania w tej sprawie, ale zabrakło im zdrowego rozsądku, aby odpowiedzieć na nasze upomnienia. Co więcej, jeden z działaczy Legii ośmielił się nazwać nas kłamcami, sugerując, że jesteśmy winni Kuciakowi pieniądze. Legia zachowuje się nie fair. Zapłaciliśmy Żylinie sporo za Kuciaka, a Legia próbuje go przechwycić w sposób nie do przyjęcia. To skandal! A Kuciak po prostu w Legii nie zagra - mówi na łamach "Super Expressu" Adrian Porumboiu - właściciel FC Vaslui.

Polecamy

Komentarze (68)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.