Adrian Siemieniec
fot. Marcin Szymczyk

Adrian Siemieniec: Zrobimy wszystko, by wygrać z Legią

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: jagiellonia.pl

29.09.2023 13:15

(akt. 29.09.2023 13:31)

– Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas trudne wyzwanie. Legia jest w dobrej dyspozycji, co udowadnia zarówno w ekstraklasie jak i w Lidze Konferencji Europy, nie tylko pod kątem jakości gry, ale też mentalnym – mówił trener Jagiellonii Białystok, Adrian Siemieniec, przed niedzielnym spotkaniem z "Wojskowymi" w 10. kolejce ligowej (1.10, godz. 20:00).

– To, co Legia zrobiła ostatnio w Szczecinie, z pewnością jest imponujące i pokazuje siłę tej drużyny, lecz my też jesteśmy mocni i chcemy to potwierdzić. Nikt nam nie broni marzyć i walczyć o swoje.

– Chcemy zrobić wszystko, by przed własną publicznością zagrać niezły mecz, kolejny raz zaprezentować naszą tożsamość i wygrać. Pragniemy być odważni i pokazać dobrą Jagiellonię.

– Jesteśmy podbudowani tym, że idziemy w dobrą stronę. Z meczu na mecz jakiś element zawsze jest poprawiany, a przynajmniej do tego dążymy. Wygrane z pewnością podbudowują klub, drużynę i sztab. Cały okres, który jest za nami, powoduje, że mamy dużo wiary w siebie oraz zaufanie do tego, w jaki sposób jesteśmy w stanie grać. To sprawia, że wierzymy w zwycięstwo.

– Czy gra z Legią może być podobna do pucharowej rywalizacji ze Śląskiem? Uważam, że to będzie zupełnie inny mecz, ponieważ to są zdecydowanie inne drużyny, zwłaszcza jeżeli chodzi o scenariusze spotkań, strategię.

– Legia to drużyna, która chce dominować na boisku poprzez pressing i posiadanie piłki, nie ma znaczenia gdzie gra. Musimy być gotowi na taki scenariusz i odważnie to przyjąć. Pragniemy podejść do meczu w taki sposób, by pokazać, że my też potrafimy to zrobić. Zdajemy sobie sprawę ze skali trudności, aczkolwiek ona nas nie przeraża, tylko motywuje. Chcemy udowodnić, że z rywalem w takiej formie, Jagiellonia jest w stanie dobrze sobie radzić i powalczyć o korzystny wynik.

– Jestem w Białymstoku już pięć lat i wiem, jak ważne dla kibiców są mecze z Legią, widać to często po frekwencji na stadionie. To spotkanie przyciąga dużo więcej kibiców niż każde inne. Z jednej strony to rozumiem, ale z drugiej nie. Uważam, że ludzie powinni chodzić na Jagiellonię z miłości do klubu, nie na wydarzenie.

– To będzie już szósty, wliczając rywalizację w Pucharze Polski, domowy mecz w sezonie. Do tej pory nie było chyba takiej frekwencji. Jedna drużyna zawsze jest ta sama – Jagiellonia. Chciałbym, by kibice w takiej liczbie, jakiej spodziewamy się w niedzielę, byli z drużyną zawsze – niezależnie z kim gramy czy w jakim jesteśmy momencie. Bardzo się cieszę, że trybuny prawdopodobnie będą pełne, bo to jest wydarzenie, ale my je mamy co dwa tygodnie. 

– Sytuacja zdrowotna w drużynie jest dobra. Mamy dwa dni do meczu. Na tym etapie są drobne urazy, m.in. po spotkaniu ze Śląskiem. Nie będę teraz zdradzał nazwisk, bo być może poradzimy sobie z kontuzjami do spotkania i nie spowodują one zagrożenia występu jakiegokolwiek zawodnika.

Polecamy

Komentarze (44)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.