(Akt. 14:40) Nigeryjskie media o Chukwu i rasizmie, Legia i piłkarz odpowiadają

26-latek do Legii trafił w styczniu bieżącego roku. Miał być następcą Aleksandara Prijovicia i Nemanji Nikolicia, którzy odeszli kolejno do PAOK Saloniki i Chicago Fire. Nigeryjczyk w Warszawie się jednak kompletnie nie sprawdził. Przez 12 miesięcy rozegrał zaledwie dziewięć spotkań, w których nie zdobył żadnej bramki. "Prawdziwą przyczyną tego, że nie gra regularnie, jest rasizm. Musi zmienić otoczenie i wrócić na właściwe tory" - czytamy na "scorenigeria.com" powołujący się na dobrze poinformowane, bliskie piłkarzowi źródło.

Komentarz: Radzimy traktować doniesienia nigeryjskich mediów z dużym przymrużeniem oka. Danielowi Chimie Chukwu jest tak bardzo źle w Warszawie, że kupił sobie w stolicy mieszkanie. W nim zapewne chce się schować przed rzekomym rasizmem. Niestety nie pomagają kolejny raz posty Hildeberto, który w październiku opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie goryla i podpisał je nazwiskiem DCC. Piłkarzowi szuka klubu Legia i współpracujący z nią menedżerzy oraz skauci. Zadanie wydaje się karkołomne. Zawodnik dobrze zarabia przy Łazienkowskiej i jest świadomy, że to prawdopodobnie ostatni jego tak wysoki kontrakt w życiu. Bardziej prawdopodobne niż transfer definitywny wydaje się wypożyczenie i pokrycie części jego zarobków przez mistrzów Polski.

Akt: 13:30

Na temat artykułu z nigeryjskich mediów wypowiedział się menedżer piłkarza Legii, Atta Aneke. - Daniel nigdy nie powiedział, że w Legii boryka się z problemem rasizmu, to nieprawda. Nie mam pojęcia, skąd pochodzi ta historia, ale na pewno nie od niego czy mnie. Daniel kocha Warszawę - stwierdził agent na łamach "transfery.info".

Akt: 14:49: 

Legia Warszawa wydała komunikat w kwestii artykułu:

W związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami na temat naszego zawodnika Daniela Chimy Chukwu i rzekomych zachowań rasistowskich, których miał doświadczyć, przekazujemy komentarz piłkarza.

- Nigdy nie spotkałem się z rasistowskimi zachowaniami wobec mnie w Legii i w Polsce. Informacje to sugerujące są nieprawdziwe i niesprawiedliwe. Nie wiem, skąd się wzięły. Mam w Warszawie wielu przyjaciół i dobrze czuję się w tym mieście oraz w drużynie – powiedział Daniel Chima Chukwu.