News: Albert Bruce: W styczniu sprawdzi mnie Sunderland

Albert Bruce: W styczniu sprawdzi mnie Sunderland

Piotr Jóźwiak

Źródło: Legia.Net

16.12.2012 14:08

(akt. 10.12.2018 08:37)

Jak się dowiedzieliśmy, Albert Bruce odbędzie w styczniu dwutygodniowe testy w Sunderlandzie. Przypomnijmy, że wraz z końcem grudnia, czyli dzień po 19. urodzinach Ghańczyka, kończy się jego wypożyczenie do Legii. Przy Łazienkowskiej nie zdecydowano się na wykupienie go z Asante Kotoko, bo przez rok pobytu w Warszawie młody pomocnik nie zdołał zadebiutować w pierwszym zespole - najpierw u Macieja Skorży, a później u Jana Urbana.

Bruce jest jednym z piłkarzy, których reprezentuje agencja menedżerska Word in Motion, znana i ceniona w Anglii. Wśród jej klientów znajdują się między innymi Chris Smalling, El-Hadji Diouf, Robert Green, Samuel Inkoom, Craig Gordon czy Peter Utaka

 

- Nie wiem jeszcze, czy będę sprawdzany w pierwszej drużynie, czy w rezerwach. Anglicy widzieli mnie tylko na wideo, ale wpadłem im w oko na tyle, że chcieli zobaczyć, jak prezentuję się na żywo. Jadę tam na dwa tygodnie - odpowiada Bruce, kiedy zapytaliśmy go o to, w jaki sposób można trafić z Młodej Legii do Sunderlandu. 


Mimo, że ani razu nie wystąpił w oficjalnym meczu pierwszej drużyny, nie ma do nikogo pretensji. - Tak zadecydowali szkoleniowcy. Naprawdę sporo się tutaj nauczyłem - i fizycznie, i taktycznie, i mentalnie. Jestem dużo lepszym piłkarzem niż wtedy, gdy przyjeżdżałem do Warszawy. To fajne uczucie, kiedy widzisz, jak się rozwijasz, a klub ci w tym pomaga - tłumaczy. Dlaczego władze Legii zrezygnowały z przysługującego im prawa pierwokupu? -  Po prostu usłyszałem, że brakuje pieniędzy. Trudno, ale i tak jestem wdzięczny.

Albert ceni swoich kolegów z Młodej Legii. - To bardzo dobra drużyna, na wysokim poziomie technicznym. Kto z nich będzie najlepszy? "Kura" (Kamil Kurowski - red.) jest świetny! Ale "Furmi" i "Cichy" (Dominik Furman i Mateusz Cichocki - red.) też mają wielki talent. Bruce podkreśla rolę, jaką w jego aklimatyzacji odegrał Dickson Choto. - On był dla mnie jak ojciec. Wspaniały gość, tak samo zresztą jak "Rado" czy "Ljubo". Z Młodej Legii najbardziej lubię "Cichego", naszego kapitana. 


- Najlepszy moment związany z Legią? Taki flesz? Sparing z Sevillą na Stadionie Narodowym. Aha, miałem też wiele śmiesznych sytuacji, które wynikały z tego, że język polski jest kosmicznie trudny do opanowania dla obcokrajowca. Po roku jestem w stanie kupić, co tylko chcę i trochę pogadać. Ale pisać nie umiem wcale. No, tylko "kolego"... - wspomina z uśmiechem. - Polacy są wyjatkowo fajnymi ludźmi. Cieszę się, że mogłem tu mieszkać!

Polecamy

Komentarze (137)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.