Aleksandar Vuković: Nie chcę popadać ze skrajności w skrajność

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

23.04.2019 08:43

(akt. 24.04.2019 22:51)

- Rok temu zaczęliśmy rundę finałową od porażki, był wielki pesymizm. A Potem wygraliśmy ligę. Teraz nie chcę popadać ze skrajności w skrajność. Najważniejszy jest mecz z Lechem, który spróbujemy wygrać. Możemy zwiększyć serię zwycięstw, ale musimy być świadomi, że czekają nas potem kolejne trudne kroki. Świeżo pamiętamy spotkanie z Cracovią i łatwo nie było, gol padł w ostatniej minucie - stwierdził przed rywalizacją w Poznaniu Aleksandar Vuković, szkoleniowiec Legii Warszawa.

- Do kadry meczowej wrócą Michał Kucharczyk i Adam Hlousek. Nie będziemy mogli jednak skorzystać z Artura Jędrzejczyka, Andre Martinsa, Mateusza Wieteski, a prawdopodobnie również z Kaspera Hamalainena. W przypadku Fina to forma prewencji, bo mogłoby się skończyć urazem. Nawet, gdyby nie było jednak tematu zdrowotnego, to akurat w Poznaniu nie zagrałby od pierwszej minuty. Jedni wypadają, a inni dostaną szansę i to naturalna sytuacja. Niektórzy dostaną okazję do wykorzystania okazji do gry. Zmiennicy wykartkowanych piłkarzy są… pewną oczywistością. Wypadają Artur Jędrzejczyk i Andre Martins, a zagrają Inaki Astiz i Cafu. Nie będziemy wiele kombinować, bo to zawodnicy, którzy mogą ich dobrze zastąpić. Portugalczyk to zresztą nasz podstawowy piłkarz, który będzie miał szansę na dłużej wrócić do składu. 

Każda drużyna w Ekstraklasie może nagle zagrać bardzo dobry mecz, a zwłaszcza, kiedy przeciwnik nie jest na to przygotowany.

- Mecze Lecha z Legią są takie, że forma obu drużyn nie ma większego znaczenia. Na pewno rywalom nie zabraknie mobilizacji na spotkanie z mistrzami Polski. Ich ostatni występ pokazał, że to drużyna, która nie ma większego wyjścia, jak grać w piłkę. Spodziewam się trudnej rywalizacji, bo tabela nie ma większego znaczenia. Każda drużyna w Ekstraklasie może nagle zagrać bardzo dobry mecz, a zwłaszcza, kiedy przeciwnik nie jest na to przygotowany. Dopiero teraz dowiaduje się, że w Poznaniu będzie mała frekwencja, ale nie zajmuję się tą kwestią. To nie będzie łatwy mecz i to niezależne od okoliczności czy sytuacji w poznańskim klubie. Skupiamy się na tym, co sami musimy zrobić - stwierdził Vuković. 

- Zawodnicy zawsze muszą brać odpowiedzialność za to, co dzieje się w klubie. Reakcja może być różna. W Lechu klub opublikował listę tych, z którymi umowy nie zostaną przedłużone, ale nie robiłbym z tego tragedii. Wciąż część z nich występuje w podstawowym składzie i nie możemy poczuć się z tego powodu rozluźnieni - dodał serbski szkoleniowiec. 

Hlousek bliski odejścia:

- Adam Hlousek zagra prawdopodobnie swoje ostatnie mecze w Legii i nie zostanie w klubie. To profesjonalista i są duże szanse, że pojawi się na boisku. Czech jest dla mnie wzorem profesjonalizmu. Gdybyśmy mieli samych Hlousków, to nigdy nie mielibyśmy problemów - dodał Vuković. 

- Teraz jest nieco inaczej w kwestii analizy, bo w porównaniu do Cracovii, gdzie obserwowaliśmy też naszą poprzednią rywalizację, w Lechu nastąpiła zmiana trenera. Skupialiśmy się na meczach, w których drużynę prowadził pan Dariusz Żuraw. Nastąpiło u nich pewne rozluźnienie, w pozytywnym sensie. Zespół poczuł nieco więcej swobody na murawie, co widoczne jest w sposobie rozgrywania piłki od tyłu. To jednak podobny zespół i nie ma tam wielkich zmian personalnych. Ci, którzy byli groźni, są nadal groźni. Musimy skupiać się na swoim stylu gry - powiedział szkoleniowiec Legii. 

Polecamy

Komentarze (159)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.