Domyślne zdjęcie Legia.Net

Antolović wciąż pozostaje numerem jeden

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, Legia.Net

09.09.2010 08:49

(akt. 15.12.2018 15:07)

Bardzo wątpliwe by miejsce w bramce stracił niepewny do tej pory Marijan Antolović. - Marijan wygrał rywalizacje z Kostią swoją postawą na zgrupowaniu we Francji. Graliśmy tam trudne mecze i on bronił dobrze. Antolović to perspektywiczny bramkarz, który z każdym meczem nabiera doświadczenia. Teraz ma 21 lat, ogromny talent ale doświadczenia nic nie zastąpi. Trener Dowhań pracuje nad nim i nad Kostią i jestem przekonany, ze to przyniesie efekty - opowiadał Skorża.

Wynika z tego, że hierarchia legijnych bramkarzy zostanie więc nienaruszona przed niedzielnym meczem z Ruchem. Numerem 1 będzie Chorwat, rezerwowym - Kostiantyn Machnowskyj, a pozycję nr 3 zachowa Wojciech Skaba. - Bo zaczął później przygotowania do sezonu, ale jego miejsce może się zmienić - tłumaczył Skorża, który przed sezone wspólnie z Krzysztofem Dowhaniem podjął decyzję o stawianiu na młodych golkiperów.

Na Łazienkowskiej nadal wierzą w Chorwata, bo pamiętają początek Jana Muchy. Słowak popełniał wiele błędów, ale akurat miał szczęście i rzadko kończyły się one bramkami dla rywali. Machnowskyj nadal musi więc czekać na swoją szansę. Prawdopodobnie dostanie ją w spotkaniu 1/16 finału Pucharu Polski z Pogonią (21.09). - Liczę, że w końcu wystąpię w oficjalnym meczu - powiedział Ukrainiec. To dla niego trzeci sezon w Legii. Zagrał zaledwie w trzech spotkaniach Pucharu Ekstraklasy.

Polecamy

Komentarze (13)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.