News: Ariel Borysiuk: Nie palę się do wyjazdu

Ariel Borysiuk: Nie palę się do wyjazdu

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

14.12.2011 09:06

(akt. 12.12.2018 11:58)

<p>- Mam dopiero 20 lat, ale gram w ekstraklasie już cztery lata, można powiedzieć, że jestem starym wyjadaczem. Jak na te moje dwie dychy, jestem dojrzałym gościem. Po treningu idę, znoszę bramkę, zbieram piłki. Teraz to się zmieni. Urodziło mi się dziecko, to już nie będę zbierał. Niech robią to ci, co nie mają dzieci - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Ariel Borysiuk.</p>

- Jestem zadowolony z rundy jesiennej. Poprzednio bywało nieźle, ale grałem 5 dobrych meczów, 5 było kiepskich, a 5 średnich. Teraz tych lepszych było więcej, bardzo mnie to cieszy. Dojrzałem do tego, by trzymać pewien dobry poziom.


To znaczy, że wyjazd zagraniczny przestał wchodzić w grę?


- Chciałbym zostać w Legii przynajmniej do końca sezonu. Walczymy o mistrzostwo, na wiosnę zagramy w fazie pucharowej Ligi Europy, jest o co walczyć. Chyba po moim debiucie w pierwszej drużynie, gdy miałem 16 lat, w pierwszym wywiadzie powiedziałem, że ja tutaj będę kimś takim jak Francesco Totti w Romie. Minęły dopiero 4 lata, do Tottiego trochę mi brakuje. W Warszawie znalazłem świetne miejsce do życia. Przecież tutaj się wychowałem, poznałem swoją dziewczynę, urodziło mi się dziecko - same miłe wspomnienia. Dlatego nie dzwonię do menedżera i nie wypytuję co chwila, czy są jakieś oferty. Mam jeszcze marzenie by zostać kapitanem. Tyle że sam sobie tej opaski nie założę. Są Ivica Vrdoljak i Michał Żewłakow. Może jak im się znudzi, to ktoś postawi na mnie?


Cel na mecz w Tel Awiwie?


- Zwycięstwo. Ten dobry rok trzeba zakończyć wygraną. Jeśli coś pójdzie nie po naszej myśli w Izraelu, to popsujemy sobie nastroje.

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.