News: Piech i Szwoch zgłoszeni do Ekstraklasy

Arkadiusz Piech czeka na swoją szansę

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

31.10.2014 11:21

(akt. 04.01.2019 13:43)

W niedziele Legia zagra z Ruchem. W barwach "Niebieskich" będziemy prawdopodobnie mogli zobaczyć byłego napastnika Legii, Michała Efira. W ekipie Henninga Berga jest też były atakujący Ruchu Chorzów - Arkadiusz Piech, ale on cierpliwie czeka na swoją kolejną szansę i nie wiadomo czy się jej szybko doczeka. W poprzednim sezonie ekstraklasy strzelił 9 goli, występując w Zagłębiu Lubin, które spadło z ligi. W obecnych rozgrywkach otrzymał latem trzy szanse od trenera Legii, jednak nie zdołał ani strzelić gola, ani przekonać szkoleniowca, źe warto nadal na niego stawiać.

Latem, po podpisaniu kontraktu, zdążył zadeklarować, że powalczy o tytuł króla strzelców i nagle sportowo przepadł. Znalazł się w fatalnej sytuacji, a czarę goryczy przelała informacja, że nie zostanie zgłoszony do fazy grupowej Ligi Europy. Na to, że dostanie poważniejszą szansę w lidze, także się nie zanosi. Prawda jest taka, że gdyby nie kontuzja Miroslava Radovicia, dla Piecha zabrakłoby miejsca nawet na ławce rezerwowych. Jest czwartym w kolejce do gry, po wspomnianym Radoviciu, Orlando Sa i Marku Saganowskim.


Miał być dopełnieniem kadry mistrzów Polski. Napastnika o takiej charakterystyce legionistom brakowało. Szybki, zwinny, silny. Idealny do gry z kontrataku na europejskich boiskach. Po losowaniu fazy grupowej okazało się jednak, że Legia zbyt wielu okazji do wykorzystania Piecha, czyli gry z kontry, nie będzie miała. Poza tym Berg był zawiedziony postawą gracza na treningach. Czy Piech otrzyma szansę gry przeciwko swojemu byłemu klubowi? Przekonamy się w niedzielę.

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.