Arkadiusz Piech na 3 lata z Legią

fot. Mateusz Kostrzewa / legia.com

Swoją przygodę z piłką Arkadiusz Piech rozpoczął w Polonii Świdnica, skąd w 2008 roku przeniósł się do Ślęzy Wrocław. Dwanaście miesięcy później został graczem Widzewa Łódź. Przez długi czas był graczem Ruchu Chorzów. W kwietniu 2011 roku zdobył trzy bramki w spotkaniu z Legią. Wiosnę 2013 roku spędził w tureckim Sivassporze Kulubu.

Pamiętasz swój najlepszy mecz na Legii?

- Tak, to było ciekawe spotkanie... Zdobyłem hat-tricka i dałem Ruchowi zwycięstwo, mimo że przegrywaliśmy już 0:2. Takie rzeczy zostają w pamięci, wiadomo. Mam nadzieję, że kibice Legii nie będą mieli mi tego za złe. Co mogłem zrobić? Miałem okazje to strzeliłem (śmiech). Przy Łazienkowskiej nigdy nie grało się łatwo. Kiedy wywozisz stąd trzy punkty, później to siedzi w głowie przez cały rok. Zwycięstwo na Legii to mega wyczyn. Cieszę się, że dołączyłem do tej drużyny.

Jakie stawiasz sobie cele?

- Przede wszystkim zależy mi na tym, aby nie zawieść ludzi, którzy wyciągnęli do mnie rękę, sprowadzając mnie do Legii. Nie stawiam sobie jakichś konkretnych celów przed nowym sezonem. Chcę zrobić wszystko, by każdy był ze mnie zadowolony. Dam z siebie wszystko.