Astiz i Guilherme gotowi do gry, Dwaliszwili na antybiotykach

Nie było również Wladimera Dwaliszwilego, który wciąż bierze antybiotyki. – Przy tego typu infekcjach kuracja antybiotykowa trwa zwykle około 2 tygodni, po świętach piłkarz wróci do treningów – oznajmił doktor Maciej Tabiszewski. Gruzin raz w tygodniu stawia się na kontroli w szpitalu, na razie leczenie przebiega prawidłowo.

Na treningu nie było również trenera bramkarzy Krzysztofa Dowhania, zastąpił go Grzegorz Szamotulski. „Szamo” urządził sobie konkurs z Dusanem Kuciakiem, Konradem Jałochą i Wojciechem Skabą i nie był gorszy od legionistów. – Do środy będę ćwiczył z bramkarzami pierwszego zespołu, taka przysługa dla trenera Dowhania – wyjaśnił Szamotulski. W tym momencie do „Szamo” podszedł Michał Kucharczyk, który chwilę wcześniej dwukrotnie posłał piłkę w samo okienko bramki. – Na dzisiejszym treningu pojawił się gościnnie francuski duet Fabien Barthez i Frank Ribery, pokazali kilka sztuczek technicznych, nauczyli chłopaków kilku zwodów i myślę, że wszystkim wyjdzie to na dobre – żartował „Kuchy”. Jak widać humory z zespole dopisują.

Kolejny trening został zaplanowany na jutro, na godzinę 15:30.