Domyślne zdjęcie Legia.Net

Augustyn ma dość roli wiecznego rezerwowego

Redakcja

Źródło: Życie Warszawy

04.07.2007 08:06

(akt. 22.12.2018 19:15)

Po dwóch latach pobytu w angielskim Boltonie postanowił wrócić do Polski i związać się z Legią. W stołecznym klubie jest już szóstym stoperem, ale 19-letni <b>Błażej Augustyn</b> wierzy, że uda mu się przebić do pierwszej drużyny. - Do powrotu do Polski skłoniła mnie chęć gry. Wierzę, że w Polsce będę miał więcej okazji do występów na boisku. W Boltonie jest wielu doświadczonych obrońców, więc trudno było mi się przebić do pierwszego zespołu. A druga drużyna jest zawsze tą drugą – mówi Augustyn.
Błażej najpierw miał przejść do Legii, potem z niego zrezygnowano, aż nagle do rozmów powrócono i podpisano 4-letni kontrakt. - Było sporo spornych spraw, nie mogliśmy się dogadać. Interesowały się mną także Wisła Kraków i Lech Poznań, choć konkretnej oferty nie było. Miałem też jechać do zagranicznego klubu na testy, ale nie mogłem, bo pokrywały się one ze zgrupowaniem reprezentacji U-19 – mówi Augustyn, za którego Legia musiała zapłacić jedynie ekwiwalent obejmujący dwuletni okres szkolenia. Liczyłem stoperów W zespole Legii jest, łącznie z Augustynem, sześciu stoperów. Błażej może także występować z boku obrony bądź jako defensywny pomocnik. - Wiem, ilu jest w zespole stoperów (śmiech). Nie chcę charakteryzować siebie czy innych. Ja po prostu wierzę, że będę grał. I to w pierwszym zespole, a nie w drużynie Młodej Ekstraklasy. Może z Legii będzie łatwiej trafić do pierwszej reprezentacji? Ale warunkiem jest to, że będę regularnie występował – mówi 19-latek. Sztanga opanowana Podczas zgrupowania w Grodzisku najczęściej można go spotkać w towarzystwie Macieja Korzyma i Kamila Grosickiego. Po treningach dodatkowo ćwiczy z Jakubem Rzeźniczakiem pod okiem Jacka Magiery. - Pozostali koledzy z zespołu też przyjęli mnie dobrze. Nie mówili: o, koleś z Anglii przyjechał. Pytali tylko o metody treningowe na Wyspach, dlaczego wróciłem do kraju. W Anglii o wiele ciężej się trenuje. Ale Jan Urban stosuje wiele treningów, które miałem w Boltonie. Ze sztangami ćwiczenia mam opanowane. Koledzy odczuwają po nich bóle mięśni dwugłowych. Ja też muszę się do wszystkiego na nowo przyzwyczajać. Miałem długą przerwę związaną z urlopem. Odpoczywaliśmy z dziewczyną Anią oraz znajomą parą na Ibizie. Teraz wziąłem się ostro do treningu – zdradza Augustyn. Nie tylko futbol Nowy obrońca Legii nie miał okazji zwiedzić Warszawy, ale wie już, gdzie będzie mieszkać w stolicy. - Byłem na placu Zamkowym, gdzie stoi kolumna Zygmunta. Innych miejsc nie zwiedzałem. Mam uzgodnione wynajęcie mieszkania od Tomka Kiełbowicza na Ursynowie. Przez pierwszy rok Ania z pewnością ze mną nie zamieszka, bo musi skończyć szkołę we Wrocławiu. Ale gdy tylko czas pozwoli, będziemy się odwiedzać. W wolnych chwilach mam zamiar serfować po internecie, spotykać się ze znajomymi. Lubię grać w siatkówkę i koszykówkę, choć nie trenowałem tych dyscyplin, ale sporo grałem amatorsko. Na to też pewnie znajdę czas – zakończył Błażej Augustyn.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.