Bartosz Slisz
fot. Marcin Szymczyk

Bartosz Slisz: Czuję, że mam większą swobodę

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Canal+ Sport

14.02.2023 09:00

(akt. 13.02.2023 22:50)

Bartosz Slisz był gościem programu "Ekstraklasa po godzinach" w CANAL+ SPORT. Pomocnik Legii mówił o gonieniu liderującego Rakowa Częstochowa, asyście przy bramce Maika Nawrockiego w meczu z Cracovią, zmianie gry i większej liczbie podań do przodu.

Jesteśmy tak dojrzałym zespołem, że możemy podjąć rękawicę i gonić Raków, ale za nami dopiero trzecia kolejka w tym roku. Wszystko się jeszcze może zdarzyć. W tej rundzie drużyna z Częstochowy dwukrotnie zremisowała i raz zwyciężyła, my dwa mecze wygraliśmy i jeden zremisowaliśmy. Odrobiliśmy część strat, lecz podchodzimy do tego na spokojnie, bez napinki. Z każdym spotkaniem będziemy chcieli się przybliżać, ostatnio akurat się nie udało. Troszkę mnie bawią niektóre komentarze, że np. nie wykorzystaliśmy szansy do dogonienia Rakowa. Wykorzystaliśmy to jednak w pierwszym występie po przerwie zimowej, więc już jesteśmy bliżej.

Asysta z Cracovią przy bramce Maika Nawrockiego? Troszkę śmieszna sytuacja. Można powiedzieć, że asystę drugiego stopnia miał trener Kosta Runjaić, bo krzyczał do mnie "Dośrodkowanie, dośrodkowanie!". Usłyszałem to dosadnie, wykorzystałem podanie, co cieszy. Miło, że w końcu mam na koncie jakąś liczbę. Wiedziałem, że mamy dużo zawodników w polu karnym i warto dogrywać piłki. Była 80. minuta. Fajnie, że zagranie doszło i strzeliliśmy gola na 1:1.

Adam Szała, również będący w programie, prześledził statystyki Bartosza Slisza względem sezonów i zauważył, że w tych rozgrywkach zdecydowanie wzrosła jego liczba podań kluczowych, do przodu. – To efekt zmiany systemu, innych założeń czy pracy z trenerem Runjaiciem? Wszystkiego po trochu. Czuję, że mam teraz większą swobodę na tej pozycji. Niby jestem bardziej defensywnym pomocnikiem, ale mam swobodę, jeśli chodzi o akcje ofensywne. Mogę się podłączać, atakować wolne strefy, bo gramy z wahadłowymi, więc jest miejsce za linią obrony. Sądzę, że fajnie to wykorzystuję i że to mój atut. Zależy to także od naszego obecnego ustawienia, lecz uważam, że też troszkę zmieniłem swoje granie, jest więcej podań do przodu. Cieszę się, bo myślę, że to wychodzi i jest zauważalne – zakończył "Sliszu".

Polecamy

Komentarze (39)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.