News: Bereszyński promował nowe buty Pumy

Bereszyński promował nowe buty Pumy

Igor Kośliński

Źródło: Legia.Net

21.05.2014 08:00

(akt. 08.12.2018 16:31)

We wtorkowe popołudnie, zaraz po treningu pierwszej drużyny, piłkarz Legii Warszawa - Bartosz Bereszyński oraz Grzegorz Krychowiak - zawodnik francuskiego Stade de Reims, czyli polscy ambasadorzy firmy Puma, zjawili się na konferencji, która poświęcona była promocji nowego modelu korków piłkarskich firmy Puma - evoPOWER oraz evoSPEED. - Puma bodajże pierwszy raz wprowadziła coś podobnego, więc jest to coś innego, but na pewno rzuca się w oczy. Odkąd wyszedł nowy model staram się w nim grać, są to najlepsze buty jakie dotąd Puma zrobiła - mówił prawy obrońca Legii Warszawa.

- Dość długo jestem już związany z Pumą, z roku na rok jest coraz lepiej. W niedziele graliśmy z Górnikiem, wystąpiłem po raz pierwszy w tych korkach i musze przyznać, że to najlepsze buty, w jakich dotąd grałem - przyznał "Bereś".


Piłkarz stołecznego zespołu odpowiedział też na pytania dotyczące reakcji kolegów na dość nietypowe kolory obuwia. - Zanim je dostałem, wiedziałem, że będą różniły się kolorystycznie. Nie wiedziałem tylko jakie będą mieszanki barw. Pierwsze wrażenie było pozytywne. Szatnia Legii również zareagowała dobrze, większości się podobały. Bardziej obawiałem się o trybuny w Zabrzu, nie wiedziałem jak tam z tolerancją (śmiech). Pierwsze pytanie od dziennikarzy po meczu nie odnosiło się do samego spotkania, ale o buty, więc chyba przyciągają spore  zainteresowanie - mówi obrońca Legii.


- Jeśli chodzi o ten sezon, to nie mogę go uznać za zbyt udany. Pech mnie nie omijał, miałem dwie kontuzje, które wykluczyły mnie z występów w dwóch kluczowych meczach sezonu - ze Steauą, po którym wypadłem na dwa miesiące z gry. Także teraz, po ostatnich dwóch obozach przygotowawczych, wystąpiłem w pierwszym spotkaniu obecnego roku w pierwszym składzie i dzień lub dwa dni po meczu doszło do wypadku - Kuba Wawrzyniak złamał mi nos. Łukasz Broź wskoczył w moje miejsce do pierwszego składu i grał dobrze. Musiałem ciężko pracować na treningach, żeby wywalczyć sobie miejsce w składzie. Udało się po ośmiu lub dziewięciu tygodniach wrócić do wyjściowe jedenastki i na razie tego miejsca nie oddaję - odpowiedział legionista na pytania dotyczące jego sytuacji w klubie oraz ewentualnej pozycji w reprezentacji.

Puma evoPOWER

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.