Borysiuk: Wolałbym strzyc trawniki niż grać w Wiśle lub Polonii

Wizir czy Ariel?

- Zdecydowanie Ariel. Cala rodzina w nim pierze.

Obrońcy Legii czy obrońcy krzyża?

- Legii, cała drużyna pracuje, by była skuteczna jak ta spod krzyża.

Piwo czy biała?

- Jeżeli już muszę wybierać, to biała.

Łukasz Trałka czy Rafał Boguski?

- Obu zrobiłem krzywdę, długo pauzowali po moich faulach, ale zrobiłem to nieumyślnie, więc mam czyste sumienie.

Rzeźnik Jakub czy Rzeźnik Borysiuk?

- To chyba a propos poprzedniego pytania. Niech będzie Jakub, jeden Rzeźnik w drużynie wystarczy.

Jan Urban czy Maciej Skorża?

- Szanuję jednego i drugiego. Obu też słucham.

Galeria Mokotów czy spacer po Łazienkach?

- Czasami trzeba kupić coś do ubrania, więc galeria. Ale jestem tam pół minuty i wracam do domu.

Dyskoteka czy pub?

- W dyskotekach nie tańczę, więc wolę spokojne miejsce do rozmowy ze znajomymi.

Aleksandar Vuković: mentor czy przyjaciel?

Dziś już zdecydowanie przyjaciel, choć kiedyś koledzy śmiali się, że to mój ojciec. Tatę jednego już mam i kolejnego nie potrzebuję.

FIFA czy Football Manager?

- PlayStation i FIFA oczywiście.

Sushi bar czy włoska knajpa?

- Pewnie, że sushi. Jak pokazuje najnowsza historia Legii, czasem dzieje się tam coś ciekawego.

Bramka w finale EURO czy obietnica długiego i spokojnego życia?

- Gol w finale i złoto na szyi.

Gattuso czy di Natale?

Gattuso, Gattuso i jeszcze raz Gattuso.