Byli legioniści. Czerczesow zwolniony po kompromitacji

Czerczesow zwolniony

Stanisław Czerczesow nie jest już trenerem Ferencvarosi TC. Rosyjski szkoleniowiec został zwolniony po kompromitującej porażce 0:3 z Klaksvik (Wyspy Owcze), przez którą Węgrzy odpadli z kwalifikacji do Ligi Mistrzów już w 1. rundzie. – Dziękujemy Stanisławowi Czerczesowowi za jego pracę dla Ferencvarosu i życzymy mu wielu sukcesów w dalszej karierze – napisano w oficjalnym komunikacie. W sumie Czerczesow poprowadził "Zielone Orły" w 74 meczach (41 zwycięstw, 13 remisów, 20 porażek), a także zdobył z nimi dwa mistrzostwa Węgier i raz wygrał puchar kraju.

Gol w debiucie

Sebastian Szymański ma za sobą udany debiut w barwach Fenerbahce. Reprezentant Polski zagrał cały mecz w eliminacjach Ligi Konferencji przeciwko Zimbru Kiszyniów (5:0), a w 63. minucie zdobył swoją pierwszą bramkę dla nowej drużyny. "Szymi" dostał znakomite podanie od Edina Dzeko, minął obrońcę, później bramkarza i finalnie wpakował piłkę do pustej bramki. Sofascore ocenił jego grę w tym spotkaniu na 8 w skali 1-10.

Debiutu w nowym zespole doczekał się również Łukasz Łakomy (BSC Young Boys). 22-latek wszedł na ostatnie 12 minut meczu ligowego z Lausanne-Sport (2:1), zmieniając Filipa Ugrinicia. W trakcie krótkiego występu miał 7 podań (100% celności), 2 razy stracił piłkę, a także miał jeden przechwyt.

Asysta i kontuzja Vesovicia

Marko Vesović (Karabach Agdam) pokazał się z dobrej strony w rewanżowym meczu eliminacji Ligi Mistrzów z Lincoln Red Imps (4:0). Czarnogórzec zagrał 73 minuty i asystował przy drugim golu swojej drużyny. Dośrodkował z prawej strony wprost na głowę Bahlula Mustafazady, który skierował futbolówkę w prawy róg bramki. Na mecz z Rakowem Częstochowa (2:3) nie znalazł się już nawet na ławce rezerwowych Karabachu z powodu kontuzji jakiej nabawil się na ostatnim przed meczem treningu. Uraz łydki wyklucza Veso z gry na 3-4 tygodnie. 

Asysta Niezgody

Asystę w swoim meczu wywalczył też Jarosław Niezgoda (Portland Timbers). Polak wycofał piłkę do Evandera, który huknął z dystansu i nie dał bramkarzowi najmniejszych szans na interwencję. Mecz zakończył się zwycięstwem Portland Timbers 2:0 z San Jose Earthquakes.