Michał Karbownik

Byli legioniści. Nowy klub Karbownika

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

09.08.2023 09:00

(akt. 09.08.2023 02:14)

Trzech piłkarzy znalazło nowe kluby, Bartosz Bereszyński jest na celowniku włoskiej drużyny, a Maik Nawrocki zadebiutował w Celtiku. Co słychać u byłych zawodników i trenerów Legii?

Transfery Karbownika, Dudy i Novikovasa

Michał Karbownik znalazł nowy klub. 22-latek przeniósł się na zasadzie transferu definitywnego z Brighton do Herthy Berlin za ok. 2 mln euro. – Hertha bardzo się starała, by mnie pozyskać. Decyzja o tej zmianie była dla mnie łatwa. Chcę jak najszybciej pomóc zespołowi i rozwijać się tutaj zarówno pod względem sportowym, jak i osobistym – powiedział Karbownik w rozmowie z klubowymi mediami. Ze stołeczną drużyną podpisał kontrakt do końca czerwca 2026 roku.

Na zmianę klubu zdecydował się również Ondrej Duda. Słowak został wykupiony przez Hellas Werona z FC Koeln za ok. 2,7 mln euro. Wcześniej występował w "Gialloblu" na zasadzie półrocznego wypożyczenia, w trakcie którego zagrał 15 spotkań. Z włoskim zespołem związał się 3-letnią umową.

Arvydas Novikovas zdecydował się na powrót na Litwę po 15 latach gry w zagranicznych klubach. 32-latek został piłkarzem Żalgirisu Wilno, czyli aktualnego mistrza kraju. Z nowym zespołem będzie miał okazję powalczyć o fazę play-off Ligi Europy ze szwedzkim BK Hacken.

Bereszyński trafi do Serie A?

Saga transferowa wokół Bartosza Bereszyńskiego trwa w najlepsze. "Bereś" był w ostatnich tygodniach łączony z saudyjskim Abha Club, którego trenerem jest Czesław Michniewicz, a teraz wrócił temat jego przenosin do Cagliari. Zdaniem włoskich mediów, beniaminek Serie A jest mocno zainteresowany sprowadzeniem reprezentanta Polski i w najbliższych dniach ma złożyć konkretną ofertę.

Cagliari wraca do Bartosza Bereszyńskiego. Po domknięciu transferu Tommaso Augello może złożyć ofertę. Biorąc pod uwagę, że w hierarchii obrońców Andrei Pirlo wyprzedził go Fabio Depaoli, wydaje się, że w obliczu korzystnej oferty Sampdoria pozwoli mu odejść – możemy przeczytać na sampnews24.com. Póki co Bereszyński wciąż pozostaje piłkarzem Sampdorii, w barwach której zagrał 187 meczów, strzelił gola i miał 8 asyst.

Debiut Nawrockiego

Maik Nawrocki ma za sobą udany debiut w barwach Celtiku. Zagrał 67 minut w ligowej rywalizacji z Ross County (4:2). Miał 2 przechwyty, 3 wybicia, wygrał 2 na 2 pojedynki z rywalem i podawał z celnością 93%. Miał również udział przy straconym golu, ale jego grę i tak należy ocenić jako solidną. W szkockich mediach również zebrał pozytywne opinie za swój występ. – Pracowity początek dla debiutanta, który bardzo dobrze poradził sobie z presją Ross County. Wygląda na naprawdę cenny nabytek. Nieobecność Carla Starfelta nie była specjalnie dotkliwa – czytamy na glasgowlive.co.uk. Z kolei redaktor z Glasgow Times tak podsumował występ Nawrockiego: "Wygląda solidnie, gra agresywnie, bardzo komfortowo czuje się z piłką". Portal Sofascore ocenił jego grę na 7.2.

Kolejny gol Włodarczyka

Szymon Włodarczyk podtrzymał formę strzelecką. Tym razem trafił do siatki w spotkaniu ligowym z LASK Linz (2:0). David Schnegg dograł z lewej strony na dalszy słupek, a "Włodar" z bliska pokonał bramkarza po uderzeniu głową. Był to już jego piąty gol w trzecim meczu w Sturmie Graz.

Gołębiewski zwolniony

Marek Gołębiewski nie jest już trenerem Chrobrego Głogów. Były szkoleniowiec Legii został zwolniony po wysokiej porażce 0:5 u siebie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Wcześniej zespół z Dolnego Śląska przegrał również z GKS Katowice i Lechią Gdańsk, przez co jest jedyną drużyną w lidze bez ani jednego punktu i zajmuje ostatnie miejsce.

Gołębiewski pracował w Głogowie od czerwca 2022 roku. W tym czasie poprowadził pomarańczowo-czarnych w 39 meczach (13 zwycięstw, 10 remisów, 16 porażek). Sezon 2022/23 zakończył na 9. miejscu ze stratą pięciu punktów do baraży o PKO Ekstraklasę. Do momentu ogłoszenia nowego trenera zespół poprowadzi Grzegorz Szoka, który był w przeszłości szkoleniowcem Legii do lat 18.

Hlousek znalazł pracę

Adam Hlousek znalazł zatrudnienie po wygaśnięciu kontraktu z Fastav Zlin. Były piłkarz Legii będzie pracował w branży transportowej na licencji handlowej. – Robię, co w mojej mocy, aby zarobić i włożyć pieniądze do kieszeni moich wierzycieli. Tylko to się w tej chwili dla mnie liczy. Przychodzę do pracy od poniedziałku do piątku. Szczerze mówiąc, jest to dość przyziemne, ale lubię to. Najważniejsze jest, by stawić czoła błędom – mówił w rozmowie z "Hospodarske Noviny". Przypomnijmy, że Czech ma długi wynoszące ok. 4 mln złotych. Ponad milion złotych pożyczyli mu Michał Kucharczyk, Michał Pazdan i Miroslav Radović. Pieniądze miał tracić na hazardzie, od którego był uzależniony. W lutym br. przedstawił wniosek o upadłość i zgodnie z prawem musiał zadeklarować, że spłaci 30% dotychczasowych zobowiązań. Przedtem kwota znacznie przewyższała wcześniej wspomniane 4 mln złotych.

Dwa gole Nagya

Dominik Nagy ma dobry początek w Nyiregyhaza Spartacus (II liga węgierska). W debiucie przeciwko BFC Siofok (2:0) zdobył bramkę już w 24. minucie, a tydzień później dołożył kolejną w meczu z Tiszakecskei LC. Szansę na poprawę dorobku będzie miał w niedzielę, 13 sierpnia, kiedy jego zespół podejmie Budapeszt Honved, czyli były klub Nagya.

Czerwona kartka Cafu

Pierwszego meczu w nowych barwach nie będzie dobrze wspominał Cafu. Jego Rotherham United przegrał 1:4 ze Stoke City, a on sam musiał opuścić boisko w 69. minucie z powodu drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki. Sofascore ocenił jego grę na 5.8, co jest najgorszą oceną spośród wszystkich zawodników, którzy wystąpili w tym spotkaniu.

Asysty Łakomego i Yaxshiboyeva

W meczach swoich drużyn asystowali Łukasz Łakomy (Young Boys) i Jasurbek Yaxshiboyev (Navbahor Namangan). 

Polak przejął piłkę tuż przed polem karnym i podał do Jean-Pierre Nsame, który ustalił wynik z Winterthur na 5:2.

Yaxshiboyev precyzyjnie dośrodkował z rzutu wolnego do Ibrokhima Yuldosheva, który dobrze odnalazł się w polu karnym i z bliska wpakował piłkę do siatki.

Gol Kastratiego

Po emocjonującym meczu MOL Fehervar FC przegrał 3:5 z Ferencvarosem w 2. kolejce ligi węgierskiej. Jedną z bramek w barwach "Vidi" zdobył Lirim Kastrati. Piłka dość przypadkowa trafiła do reprezentanta Kosowa, następnie odbiła się od jego nóg, czym kompletnie zmyliła obrońcę i finalnie wpadła do siatki po uderzeniu czubkiem buta.

Polecamy

Komentarze (32)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.