Domyślne zdjęcie Legia.Net

Byli legioniści w Arce

Robert Balewski

Źródło:

07.09.2006 23:41

(akt. 25.12.2018 00:21)

W kadrze jutrzejszego rywala Legii znajduje się trzech byłych graczy legionistów. Przynajmniej dwóch z nich powinniśmy zobaczyć na boisku - <b>Radosława Wróblewskiego</b> i <b>Tomasza Sokołowskiego II</b>. Wątpliwy natomiast jest raczej występ najnowszego nabytku Arki - <b>Tomasza Mazurkiewicza</b>, ongiś uznawanego za spory talent w stołecznej drużynie.
Gdy Tomasz Sokołowski przyszedł do Legii na przełomie sezonu 2003/04, zyskał przydomek II, bo w warszawskim klubie był już jeden piłkarz o tym samym imieniu i nazwisku. Teraz nie ma ani jednego. Starszemu "Sokołowi" skończył się kontrakt, młodszego nie chciał w drużynie trener Dariusz Wdowczyk. 29-letni Sokołowski II w barwach Legii przez 2,5 sezonu rozegrał 62 spotkania w lidze, strzelił jednak tylko jednego gola (i jeszcze jednego w Pucharze Polski). Część występów zaliczył jako prawy pomocnik, część jako prawy obrońca. Kontrakt miał do czerwca 2006, ale już w połowie poprzedniego sezonu został przesunięty do rezerw. Rundę wiosenną dograł w trzeciej lidze, a od początku tego sezonu jest pełnoprawnym zawodnikiem Arki. Gra na prawej obronie. Chociaż w ostatnim meczu zagrał na lewej. Na lewej pomocy występuje natomiast Radosław Wróblewski. W Legii debiutował w wieku 18 lat, wróżono mu sporą karierę. Strzelił gola zmierzającej po tytuł Wiśle Kraków, byli tacy, którzy nazywali go "polskim Overmarsem". Z sezonu na sezon wiodło mu się jednak coraz gorzej, często łapał kontuzje, a na lewym skrzydle przegrywał rywalizację z Tomaszem Kiełbowiczem (chociaż w roku 2002, kiedy Legia sięgała po mistrzostwo, zagrał w finale Pucharu Ligi, strzelając pięknego gola Wiśle). "Wróbel" rozegrał dla Legii w lidze 150 meczów, strzelił dziewięć goli. 26-letni wychowanek Chemika Bydgoszcz w połowie sezonu 2003/04 został przesunięty do rezerw, w barwach Arki pojawił się w drugiej połowie poprzedniego sezonu. Zdążył rozegrać 13 spotkań i strzelić dwa gole (w tym oczywiście znowu Wiśle). W tym sezonie w pięciu kolejkach zagrał cztery razy. Trzecim byłym legionistą, który zaledwie dwa tygodnie temu dołączył do klubu z Gdyni jest zapomniany już nieco, 25-letni pomocnik Tomasz Mazurkiewicz, który grał w Legii w latach 1999-2001, choć rzadko w podstawowym składzie (22 mecze, 1 gol). Z Legii trafił do duńskiego Aarhus i przez lata wypominano władzom klubu, że za marne grosze sprzedali znakomitego, utalentowanego gracza. Ale, jak się okazało, to działacze i trenerzy mieli rację. Dziś Mazurkiewicza nie chciały nawet kluby drugiej ligi duńskiej i pomocnik powrócił do Polski, trafiając do gdyńskiej Arki. Z powodu dużych zaległości treningowych raczej na boisku go nie zobaczymy.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.