Domyślne zdjęcie Legia.Net

Cabral: W Legii powstaje superteam

Mariusz Ostrowski

Źródło: Przegląd Sportowy

19.07.2010 12:08

(akt. 15.12.2018 21:02)

- W Legii powstaje superteam. Mamy bardzo dobrych piłkarzy. Myślę, że już niebawem będziemy grać na wysokim poziomie. Wyjazd do Francji na pewno da nam wiele i pozwoli bardzo dobrze przygotować się do sezonu. Współpraca z trenerem układa się rewelacyjnie. Mam nadzieję, że po tym, co osiągnął z Wisłą Kraków, teraz zdobędzie mistrzowski tytuł w Warszawie. Będzie to jego, no i oczywiście moje, pierwsze mistrzostwo z Legią - mówi nowy nabytek Legii, pomocnik Alejandro Ariel Cabral.

O dzieciństwie

Lata dziecięce całe były wypełnione futbolem. Odkąd pamiętam gram w piłkę. Zawsze zachęcała mnie do tego rodzina, a szczególnie ojciec, z którym godzinami kopałem futbolówkę na podwórku. Ale również z przyjaciółmi i znajomymi. Piłka była w naszym domu najważniejszą zabawką. A wiadomo, że w Argentynie futbol jest religią. Gra się wszędzie. Kiedy miałem 11 lat trafiłem do Velezu Sarsfield, bo ten klub znajdował się bardzo blisko naszego domu, ale kibicowałem Independiente. W najbliższej rodzinie wcześniej nigdy nie mieliśmy piłkarzy. Poza mną z futbolem związał się jeden z moich kuzynów, Marcelo Cańete, który zadebiutował niedawno w pierwszej drużynie Boca Juniors i strzelił nawet gola w towarzyskim meczu.

O szkole

Nie byłem prymusem, raczej przeciętniakiem. Skończyłem szkołę średnią i później skupiłem się już tylko na piłce nożnej. Chciałbym jednak studiować. Kiedy wrócę do Argentyny na pewno to zrobię. Nie wiem jeszcze jaki wybiorę kierunek, bo o tym nie myślałem. Może coś związanego ze sportem.

O rodzinie

Mam dwie siostry. Starsza mieszka z mężem i dwojgiem dzieci, a młodsza, 19-letnia, z rodzicami w Buenos Aires. Bardzo za nimi tęsknię. Chciałbym, żeby mnie odwiedzili, ale będzie to możliwe dopiero wtedy, kiedy wrócimy z Francji. Chcę także, by zamieszkała ze mną moja narzeczona, która jest w ciąży. W grudniu zostaniemy rodzicami.

O Warszawie

Na razie udało mi się zobaczyć tylko Stare Miasto, które wywarło na mnie ogromne wrażenie. Poznałem jego historię. To niesamowite jak bardzo zmieniła się Starówka i w ogóle cała wasza stolica po wielkich zniszczeniach w czasie II wojny światowej. Opowiedziałem o tym wszystkim mojej rodzinie, którą bardzo interesuje historia. Chcą przyjechać i poznać Warszawę.


więcej w "Przeglądzie Sportowym". 

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.