News: Cezary Kucharski: Nie spodziewam się fajerwerków

Cezary Kucharski: Nie spodziewam się fajerwerków

Piotr Kamieniecki

Źródło: Przegląd Sportowy

16.09.2011 15:05

(akt. 13.12.2018 04:21)

<p>- Zazwyczaj ktoś z trybuny VIP mnie wypatrzy i przekazuje następnemu, że Kucharski przyszedł na mecz. Tamten mówi kolejnemu i za chwilę wszyscy wiedzą. Pamiętam sytuację z meczu Pucharu Polski Polonia grała z Lechem. Trybuna główna była remontowana, więc byliśmy na niej tylko we trzy osoby. Ja, Radek Majdan i Doda. Za chwilę ktoś mnie wypatrzył przez lornetkę z drugiej strony i się zaczęło... "Jak się masz, Kucharski, jak się masz, powiedz mi, kiedy znowu Cię zobaczę". Po meczu Bogu ducha winien Dawid Kucharski, piłkarz Kolejorza, w rozmowie z dziennikarzem telewizyjnym żalił się na zachowanie stołecznych fanów: „Co oni ode mnie chcą, nie rozumiem, przecież nic im złego nie zrobiłem?" - wspomina przygody z fanami "Czarnych Koszul", były zawodnik Wojskowych - Cezary Kucharski.</p>

- Najbardziej w pamięci utkwił mi mecz w barwach Stomilu, kiedy Tomek Ciesielski wszedł mi w łydkę i ją rozciął. Sędzia Marek Kowalczyk, wychowawca młodzieży z Lublina, podszedł do mnie po tej akcji i z pogardą oraz używając niecenzuralnych słów zaczął krzyczeć. Wtedy nie wytrzymałem i rzuciłem mu piłką prosto w twarz. Pamiętam niechęć tych ludzi z trybun i radość, że coś mi się stało. Dostałem czerwoną kartkę, ale nie miało to znaczenia, bo i tak nie mogłem kontynuować gry - kontynuuje "Kucharz". 

 

W tym sezonie na razie gra Polonii i Legii nie przekonuje.

 

- Myślę, że liga będzie podobna do tej z poprzedniego sezonu, kiedy było kilka drużyn walczących o tytuł, a nie jedna dominująca. Nie ma drużyny, którą w ciemno można typować na mistrza.

 

A co się dzieje z Legią?

 

- Potrzeba jej stabilnej formy. Takie wpadki jak z Podbeskidziem osłabiają morale drużyny i niweczą szanse na sukces. Przez sezon trzeba być w jakiejś równej, przewidywalnej formie. Legia jeszcze takiej nie osiągnęła, ale mimo to ma większe szanse niż przed rokiem. Myślę, że w niedzielnych derbach ani Legia, ani Polonia nie zaryzykują otwartej gry, biorąc pod uwagę, że przegrały w ostatniej kolejce. Czeka nas zachowawczy mecz. Nie spodziewam się fajerwerków.

 

Cała rozmowa z Cezarym Kucharskim w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego" oraz na stronie przegladsportowy.pl.

 

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.