Domyślne zdjęcie Legia.Net

Chinyama jest zdrowy czy chory?

Marcin Szymczyk

Źródło: Nasza Legia, Fakt

07.01.2010 10:08

(akt. 16.12.2018 16:44)

Przez większość rundy jesiennej napastnik Legii Takesure Chinyama nie nadawał się do gry. Powodem była kontuzja kolana. - Na szczęście, według informacji od sztabu medycznego, Chinyama jest już zdrowy i powinien być do dyspozycji trenerów od początku przygotowań - mówi na łamach styczniowej Naszej Legii dyrektor sportowy Mirosław Trzeciak.

Tymczasem dzisiejsze wydanie Faktu informuje o tym, że nikt w sztabie szkoleniowym Legii nie wie jak wyleczyć wciąż kontuzjowanego Takesure Chinyamę. - W klubie nikt nie potrafi go wyleczyć i już wiadomo, że kiedy 14 stycznia piłkarze Jana Urbana wrócą z urlopów, zawodnik z Zimbabwe ciągle nie będzie gotowy do normalnych treningów - informuje dziennik.

Uraz kolana, ciągnie się za legionistą od... kwietnia ubiegłego roku. W lecie, po zakończeniu rozgrywek, Chinyama przeszedł co prawda operację, ale z urlopu w ojczyźnie znowu wrócił z bólem w nodze. Pauzował przez większość rundy jesiennej, a ostatni raz pokazał się na boisku na początku listopada. Czy Chinyama cierpi z powodu złej diagnozy lekarskiej? - Na ten temat trzeba porozmawiać z lekarzami. Ale oni robili i robią wszystko, żeby Takesure doprowadzić do zdrowia i odpowiedniej formy fizycznej. Niestety to się nie udało i grał tylko od czasu do czasu. Miał problemy z kolanem, dla nas to była duża strata. Efekt - w tabeli strzelców nie ma żadnego zawodnika Legii. Mam nadzieję, że jego perypetie zdrowotne się już skończyły i będzie z nami od początku przygotowań do rundy wiosennej - wyznał trener Jan Urban.

O tym więc, czy Takesure Chinyama jest zdrowy i może normalnie trenować przekonamy się 14. stycznia na pierwszych po urlopie zajęciach legionistów.

Polecamy

Komentarze (13)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.