Ciekawostki ze zgrupowania cz. 1
08.02.2013 16:15
Ksywki piłkarzy to bardzo ciekawa kwestia. Nie jest tak, że wszystkie ograniczają się do skrótów od imion czy nazwisk. Na ten przykład Kuba Kosecki z wiadomych względów jest Panem Posłem. Nowego przezwiska doczekał się w Costa Ballenie Dickson Choto. Został on przechrzczony z „Dixiego” na „Prezesa”. Genezy tej zmiany są dwie. Obrońca z Zimbabwe porusza się po boisku z niesamowitym spokojem godnym prezesa, gdy wszyscy panikują on - ociarając się o nonszalacje - rozwiązuje sytuacje. Druga kwestia to klub DC Academy, którego jest założycielem i głownodowodzącym w jednym. Trener Urban śmieje się, że w piłce byli już grający trenerzy, ale grający prezesi to absolutna nowość.
Tradycyjnym punktem każdego zgrupowania jest rozgrywany w wolnym czasie mecz pomiedzy dziennikarzami a sztabem szkoleniowym. W Costa Ballenie pracy było dużo i jak do tej pory o pojedynku nie mówiło się zbyt wiele. W końcu upomniał się o niego sam trener Urban, który ironicznie zaczepiał jedną z dziennikarek-organizatorek. - Czytałem w hiszpańskich mediach, że dziennikarze Legii oddali mecz walkowerem. Walkower to najgorsza z możliwych porażek - mówił z charakterystycznym dla niego sarkazmem.
Playstation to nieodłączna część zgrupowań. Niektórzy piłkarze mówią w żartach, że to ważniejsze niż telefon komórkowy. Niestety hotelowe pokoje mają tę wadę, że telewizory są wbudowane w ścianę, co uniemożliwia podłączenie konsoli. Powstał więc pomysł... by kupić na tę okazje nowy odbiornik. Na razie na pomyśle się skończyło.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.