Domyślne zdjęcie Legia.Net

Coraz bezpieczniej na polskich stadionach

Marcin Szymczyk

Źródło: Wirtualna Polska

16.05.2011 00:13

(akt. 14.12.2018 09:28)

Statystyki policyjne nie kłamią - na polskich stadionach odnotowuje się coraz mniej wybryków o charakterze chuligańskim. Przypadki takie, jak zamieszki po finale Pucharu Polski w Bydgoszczy, o których głośno w mediach, mocno zniekształcają rzeczywistość. Czy polskie stadiony, mimo pozytywnych zmian, wciąż są siedliskiem patologii, czy może burza wokół kibiców jest tylko faktem medialnym, który w dużej mierze wynika z niezrozumienia tematu?

Od początku maja bardzo dużo mówi się na temat braku bezpieczeństwa na stadionach piłkarskich w Polsce. Tymczasem, jak się okazuje, z roku na rok jest na nich coraz bezpieczniej.  - Świadczą o tym statystyki policyjne, które z roku na rok odnotowują spadek zakłóceń porządku podczas imprez sportowych – przekonuje Wirtualną Polskę wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Adam Rapacki. – Liczba odnotowanych zdarzeń spada, na co niebagatelny wpływ ma na pewno nowa ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych, która wyposażyła organizatorów w nowoczesne, na wzór europejski, narzędzia do zapewnienia porządku na stadionach.

- W roku wejścia w życie nowych rozwiązań 2009 odnotowano 237 wybryków o charakterze chuligańskim, rok później tylko 152, co daje spadek aż o prawie 36% - wylicza Adam Rapacki, przypominając, że co roku w Polsce odbywa się kilka tysięcy imprez sportowych, w tym ponad dwa tysiące meczów piłki nożnej. Zdecydowana ich większość przebiega spokojnie.

Coraz bezpieczniej jest m.in. na meczach piłkarskiej Ekstraklasy. - Statystyki mówią jasno, że stadiony Ekstraklasy podczas meczów ligi zawodowej są bezpieczne – podkreśla w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik prasowy spółki Ekstraklasa S.A. Adrian Skubis. – Nie przypominam sobie, żeby podczas spotkań w tych rozgrywkach doszło do takich burd, jak w Bydgoszczy przy okazji finału Pucharu Polski.

- Na potwierdzenie tego, że na stadionach Ekstraklasy jest bezpiecznie podam jeden prosty argument – tylko w tym sezonie frekwencja wzrosła nam o około 70% - zdradza Skubis. - Jeżeli w poprzednim sezonie, podczas wszystkich 240 meczów, mieliśmy na stadionach niewiele ponad milion widzów, to w tym momencie, na kilka kolejek przed końcem, mamy ich już grubo ponad 1 600 000. Na stadionach pojawiają się więc nowe osoby, a to oznacza, że czują się na nich bezpiecznie.

Tego samego zdania jest dr Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. - Poziom bezpieczeństwa na polskich stadionach, ze szczególnym uwzględnieniem stadionów Ekstraklasy, jest rekordowo wysoki – ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską. - Ukazują to zarówno suche statystyki policji, a więc w tym przypadku instytucji dość wiarygodnej oraz subiektywne odczucia prezentowane przez dziennikarzy relacjonujących mecze, a także samych kibiców, bywających na stadionach. - Co więcej – śmiem twierdzić, że na najwyższym poziomie jest też poziom kultury na polskich stadionach – dodaje dr Chwedoruk. - Kiedyś wulgaryzmy w śpiewach kibiców zajmowały olbrzymi procent „repertuaru”. Teraz stanowią co najwyżej ułamek procenta. I nie chodzi tu tylko o nowoczesne stadiony, zbudowane w ostatnich 3-5 latach, ale także o te, które wciąż są nieco anachroniczne.

Znany dziennikarz radiowy Tomasz Zimoch podkreśla, że kultura kibicowska jest specyficzna i rządzi się swoimi prawami. - Problem polega na tym, że czasami przekraczane są granice kultury, które powszechnie uważane są za dopuszczalne - powiedział stacji TVN24, przyznając, że nie wszystko na stadionach jest idealne. - Nie chciałbym jednak meczów bez dopingu, takich jak chociażby na słynnej Barcelonie. Nie wyobrażam sobie też, żeby na pełnym emocji stadionie policja miała wręczać mandaty za przeklinanie.

Cały tekst można przeczytać tutaj

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.