News: CV znanych trenerów trafiają do Legii

CV znanych trenerów trafiają do Legii

Piotr Kamieniecki, Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

05.08.2018 16:40

(akt. 02.12.2018 11:23)

Kiedy latem mistrzowie Polski szukali nowego trenera, na Łazienkowską spłynęło ponad 100 CV od agentów reprezentujących szkoleniowców zainteresowanych rozmowami z Legią Warszawa. Po zwolnieniu Deana Klafuricia do stolicy ponownie napływają oferty od chętnych do prowadzenia stołecznej drużyny. W tym gronie byli m.in. byli trenerzy Borussii Dortmund, Ajaksu Amsterdam czy Łudogorca Razgrad.

Okres poszukiwania trenerów w klubach piłkarskich ma do siebie to, że spływają życiorysy kolejnych szkoleniowców bez pracy. W ostatnich dniach na Łazienkowskiej pojawiły się m.in. propozycje z Holandii. Legii zaproponowano chociażby kandydaturę Petera Bosza, który kilkanaście dni temu był prelegentem na konferencji trenerskiej organizowanej przez PZPN, a w grudniu 2017 roku został zwolniony z Borussii Dortmund. Niemcy za przejęcie szkoleniowca zapłacili Ajaksowi Amsterdam pięć milionów euro. Wcześniej Bosz ograł mistrzów Polski w 1/16 finału Ligi Europy, a potem dotarł do finału rozgrywek przegrywając z Manchesterem United. Wcześniej 54-latek pracował m.in. w Maccabi Tel Awiw, Vitesse Arnhem czy Heraclesie Almelo.

 

Bosz to nie jedyny trener z Holandii, który został zaoferowany Legii. Mowa także o Franku de Boerze. Jego współpracownicy już latem starali się zainteresować mistrzów Polski osobą doskonałego w przeszłości obrońcy. Były piłkarz reprezentacji Holandii najlepsze wyniki odnosił przez okres pracy w Ajaksie (2010-2016), z którym cztery razy zdobył mistrzostwo kraju. 48-latek dwa razy podchodził potem do pracy na poziomie klubów z pięciu topowych lig, ale przygody z Interem i Crystal Palace kończyły się bardzo szybko. We Włoszech de Boer wytrzymał czternaście meczów, a w Anglii ledwie pięć.

 

W kontekście Legii pojawiały się również nazwiska Wiktora Skrypnyka oraz Jensa Kellera. Kontakt z pierwszym był, ale szybko z niego zrezygnowano i jak pisał Tomasz Włodarczyk z "Przeglądu Sportowego", nie ma już tematu. Pojawiają się także doniesienia o kierunku hiszpańskim. Wiadomo, że sprawdzana była sytuacja jednego ze szkoleniowców z Półwyspu Iberyjskiego, który w przeszłości pracował w Polsce. Nie jest on jednak jedyny.

 

 

Legii polecano także bułgarskiego trenera, Georgi Dermendżiewa. Doświadczony, 63-letni szkoleniowiec, od 2014 roku samodzielnie prowadził Łudogorec Razgrad, z którym trzy razy świętował mistrzostwo kraju. Ostatnio pracował w Ordabasy Szymkent, klubie z Kazachstanu, z którego odszedł po trzynastu meczach. 

 

Kolejne CV trenerów wręcz codziennie spływają na Łazienkowską. Do momentu wyboru nowego szkoleniowca, spodziewać się można kolejnych nazwisk pojawiających się w mediach. Pewne wydaje się na ten moment jedno - nowy trener nie będzie Polakiem. Tematu Adama Nawałki oraz Leszka Ojrzyńskiego w tej chwili przy Łazienkowskiej nie ma i nic nie wskazuje, że miałyby się jeszcze pojawić. 

Polecamy

Komentarze (282)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.