Czesław Michniewicz: Rusyn musi zrozumieć, że nie dostanie niczego za darmo

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: ua.tribuna.com

13.04.2021 09:15

(akt. 13.04.2021 14:22)

Sytuacja Nazarija Rusyna w Legii Warszawa była szeroko komentowana w ukraińskich mediach. Zawodnik był uznany przez część dziennikarzy za prześladowanego. We wtorek w ukraińskiej Tribunie ukazała się rozmowa z trenerem Legii, Czesławem Michniewiczem, która jest poświęcona młodemu napastnikowi.

- Zacznijmy od tego, że Nazarij trafił do nas późno, już po zimowym zgrupowaniu i przygotowaniach do sezonu, nie grał przez to w meczach kontrolnych. Rozmawialiśmy o tym. Powiedziałem Rusynowi, że przyszedł do dobrego polskiego zespołu. Może nie tak silnego i grającego regularnie w Europie jak Dynamo czy Szachtar, ale w Polsce Legia to największy i najsilniejszy sportowo klub. Mamy najlepszych napastników w ekstraklasie. Tomas Pekhart strzelił już 21 bramek w rozgrywkach ligowych, jest najlepszym strzelcem i wywalczył sobie pozycję ważnego dla nas zawodnika. A my gramy głównie w ustawieniu z jednym napastnikiem. Dlatego Nazarij musi pracować, trenować jak najlepiej, aby dać sobie szansę na grę. Tutaj oczekiwania się trochę rozminęły. Rusyn najwyraźniej myślał, że będzie grał w każdym meczu przez około 30-40 minut. Może jego menedżer mu to obiecał, ale tego nie wiem - po prostu głośno myślę. 

- Chcieliśmy, żeby ogrywał się w drugim zespole i był gotowy na 90 minut gry. Powiedział jednak, że nie chce grać w rezerwach. Uznaliśmy, że to nieprofesjonalne. Postanowiliśmy wysłać go do drużyny rezerw na dwa tygodnie, aby zastanowił się, czy chce grać w Legii Warszawa, czy nie. Teraz trenuje z "dwójką", został mu jeszcze tydzień treningów z drugim zespołem. Za tydzień razem usiądziemy i porozmawiamy. Razem zdecydujemy o tym, co dalej.

- W tym momencie trudno mi jednoznacznie powiedzieć co się wydarzy. Pozostało nam jeszcze do rozegrania sześć meczów w ekstraklasie. Porozmawiamy z piłkarzem ale i z władzami Dynama Kijów o tym, jak wyjść z tej sytuacji. Dla nas też nie jest to łatwa sytuacja. Wypożyczyliśmy zawodnika, który nie gra. Dodatkowo jego brat napisał na Instagramie mnóstwo bzdur. Szkoda, że ​​to wszystko czytali kibice i dziennikarze. Takie działania zdecydowanie nie pomagają piłkarzowi. Ale ja nie robię z tego problemu. Jeśli będzie dobrze trenował i robił to, czego od niego oczekujemy, dostanie szansę gry. Jego sytuacja może się więc jeszcze zmienić. Nazarij jest młodym piłkarzem, który popełnił wiele błędów. To normalne w tym wieku, zdarza się. Najważniejsze by zrozumiał, w jakim znajduje się miejscu i że tutaj nikt nie da mu niczego za darmo. 

Polecamy

Komentarze (114)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.