Danijel Ljuboja: Zostawię serce na boisku

- Zdarzało się, że więcej miałem asyst, niż zdobytych bramek. O roli piłkarza na boisku decyduje trener. To proste, więcej grasz, to będziesz więcej strzelał. Oby tak było w Legii. To czy awansujemy do fazy grupowej LE, zależy od losowania. Dopiero wtedy zobaczymy, jakie mamy szanse. Jest jeszcze za wcześnie, abym mógł ocenić siłę naszego zespołu. Wygląda bardzo solidnie, ale dopiero się poznajemy, ja wystąpiłem w zaledwie jednym meczu. Przy odrobinie szczęścia w losowaniu jesteśmy w stanie awansować.

- Nie trafiłem do jakiegoś anonimowego klubu. Legia jest znana poza granicami Polski i ceniona. Poza tym obserwując, co dzieje się w klubie, myślę, że jeśli tutaj dalej będą tak pracować, to na pewno znacznie się zbliżą do wspomnianych wcześniej lig. Trafiłem do drużyny, która ma duże ambicje, a gra dla niej to wyzwanie. Organizacyjnie na pewno nie ustępuje innym klubom, w których występowałem. Brakuje sukcesu w europejskich pucharach, ale postaramy się w tym roku spełnić oczekiwania - zapowiada Serb.

Rozmawiał: Adam Dawidziuk

Cała rozmowa z Danijelem Ljuboją w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego"