Domyślne zdjęcie Legia.Net

Dariusz Banasik: Bardzo się denerwowałem

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

27.11.2010 14:59

(akt. 15.12.2018 05:35)

- Cieszymy się, że ten ostatni nasz mecz skończył się wynikiem 5:1. Powiem jednak szczerze, że bardzo się denerwowałem początkiem spotkania, bo już po pierwszej połowie mogliśmy je rostrzygnąć na swoją korzyść. W drugiej części gry dołożyliśmy kilka bramek i mecz zakończyliśmy zwycięstwem. Różnica klas między zespołami nie była jednak, aż tak wielka jak może wskazywać wynik - powiedział pod szatnią, trener Legii <strong>Dariusz Banasik</strong>.

- Najlepszym zawodnikiem rywali, był bramkarz który paradoksalnie wpuścił pięć bramek. Wybronił jednak wiele sytuacji. Nie wiem czy to było spowodowane naszą dekoncentracją czy rozluźnieniem. Można chłopaków usprawiedliwić, bo w każdym meczu chciałbym żebyśmy wygrywali 5:1 - kontynuał szkoleniowiec.

- Troszkę szczęścia się do nas uśmiechnęło z tym rzutem karnym. Gdyby goscie doprowadzili do remisu to ciężko byłoby o wygraną. To był taki psychologiczny moment - przeciwnicy nie trafili, a chwilę później to my mogliśmy cieszyć się z gola. Po wygranej z Wisłą, spodziewałem się ciężkiej przeprawy z Arką.

- Jeśli chodzi o turniej w Burkina Faso to dostaliśmy stamtąd zaproszenie. Są to dosyć spektakularne zawody, gdyż zagra kilka afrykańskich reprezentacji. Dla nas to będzie nowe doświadczenie. Na zaproszenie zasłużyliśmy swoją dobrą grą. W zeszłym roku byliśmy na Viareggio Cup, a teraz postaramy się jak najlepiej pokazać w Afryce. Lista zawodników którzy pojadą jest już praktycznie zamknięta. Polecą prawie wszystkich których chcieliśmy zabrać. Augustyniak i Majkowski nie polecą, bo są za starzy, a Breś dochodzi jeszcze do formy po kontuzji - mówi o turnieju w Afryce, Dariusz Banasik.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.