News: Dariusz Dziekanowski: Powiew ciepłego powietrza w zimie

Dariusz Dziekanowski: Powiew ciepłego powietrza w zimie

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

20.02.2018 09:15

(akt. 02.12.2018 11:35)

- W weekend odrobinę przyjemności dostarczyły nam dwie pierwsze kolejki drugiej rundy ekstraklasy. Z przyjemnością patrzyło się na występ Legii w piątkowym meczu ze Śląskiem. Pierwsza połowa była jak powiew ciepłego powietrza w środku zimy. Obejrzeliśmy kilka akcji na wysokim, europejskim poziomie – asysta Eduardo przy pierwszej bramce Kaspra Hamalainena, dośrodkowanie Brozia przy kolejnym trafieniu Fina. Niestety przyjemny wiaterek trwał dosyć krótko, bo tylko 45 minut. No i był wywołany trochę sztucznie, bo rozbity i przetrzebiony kadrowo Śląsk, to wiosną widok dość przykry. To zespół, który znalazłby się w środku stawki na zapleczu ekstraklasy - komentuje na łamach "Przeglądu Sportowego" były napastnik naszego klubu, Dariusz Dziekanowski.

- Bohater piątkowego spotkania w Warszawie – wspomniany już Hamalainen – powiedział po spotkaniu, że to nie jest jeszcze 100 procent jego możliwości. Cenię tego piłkarza, jest jednym z najbardziej kreatywnych zawodników w obecnej ekipie lidera. Do niedawna pozostawał w cieniu innych: Vadisa, Radovicia, Guilherme. Teraz, kiedy jest jednym z nielicznych, którzy potrafią rozegrać piłkę, poczuł się pewnie. Wciąż jednak czekam na serię jego bardzo dobrych występów. Nie mogę też zrozumieć dlaczego przez te dwa lata, poza kilkoma epizodami, nie potrafił wyjść z cienia innych zawodników. Być może dlatego, że trener Romeo Jozak dąży do tego, aby ciężar gry rozłożony był na cały zespół, a nie jednostki. A Fin to klasyczny team player - dodał "Dziekan".

Polecamy

Komentarze (20)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.