Dariusz Mioduski

Dariusz Mioduski: Pieniądze są głównym czynnikiem, który determinuje sukces

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net, forsal.pl

22.05.2021 12:00

(akt. 21.05.2021 22:26)

Dariusz Mioduski był gościem wiosennej edycji Impact'21. Prezes i właściciel Legii wziął udział w dyskusji "Sektor sportowy po pandemii - predykcje, rozważania, koncepcje". Poniżej zapis wypowiedzi.

- To czas, w którym rzeczywiście powinno się mówić o tym, co czeka sport po pandemii. Miejmy nadzieję, że wkrótce się ona skończy i będziemy w stanie inaczej funkcjonować. Dla Legii był to bardzo trudny okres z punktu widzenia funkcjonowania... Jesteśmy częścią branży, która była jedną z tych najbardziej dotkniętych. Zamknięte stadiony oznaczały dla nas bardzo duże spadki przychodu. Chciałbym bardzo podziękować instytucjom publicznym i rządowym, naszym sponsorem, włącznie z Totalizatorem Sportowym, którzy w tym okresie okazali się bardzo dużym wsparciem. Pomogli branży sportowej, piłkarskiej w przetrwaniu trudnego kresu. Wychodzimy z tego obronną ręką, z mistrzostwem Polski. W tym samym czasie próbowaliśmy zrobić coś więcej: dołączyć również projekty infrastrukturalne. Udało nam się też - dzięki współpracy z Ministerstwem Sportu, pod wodzą pana Witolda Bańki - dokończyć nasz ośrodek treningowy, który jest wyróżniającym się obiektem w tej części Europy.

- Zrobiliśmy głośną akcję „Gotowi do pomocy”, która pewnie w nowożytnej historii może być określana jako największa akcja pomocowa. Dostarczyliśmy już ponad 50 tys. posiłków seniorom, w tym najgorszym okresie. Akcja cały czas trwa! Cały klub nie mógł normalnie działać, ale został zamieniony w inną organizację i to pozwala nam dzisiaj z optymizmem patrzyć w przyszłość. Wydaje mi się, że to taki moment, w którym powinniśmy się w Polsce zastanowić nad tym, jak teraz wykorzystać to, co się stało. Wirus był bardzo demokratyczny, dotknął wszystkich na całym świecie. Jeżeli chodzi o futbol, dotknął wszystkie kluby w Europie. Nawet Superliga i to, co działo się wokół tego, również było – w pewnym sensie – wynikiem strat finansowych, które miały nawet największe drużyny. Dzisiaj wszyscy cierpią i próbują z tego wyjść. My, jako polska piłka klubowa, jesteśmy od lat raczej na niskim szczeblu europejskich rankingów. Wydaje mi się, że pandemia i to, co stało się dzisiaj - przy odpowiednim wsparciu, również ze strony instytucji rządowych i publicznych - może być szansą dla polskiego sportu, szczególnie piłki, żeby mocno się wzmocnić. Dlatego, że po prostu konkurencja jest osłabiona. Jeżeli będziemy dobrze działać, w ustrukturyzowany sposób, to jest to jakaś szansa. I my tak patrzymy na to w Legii. Chcemy wykorzystać to, żeby się wzmocnić względem innych i zawalczyć w przyszłości o wyższe cele.

- Wydaje mi się, że wszyscy w Polsce by chcieli, żeby był polski klub, który regularnie występuje na najwyższym poziomie europejskim. Mam nadzieję, że do tego dojdzie. Nie ma powodów, żeby w Polsce – szóstym największym kraju w Europie i z potencjałem gospodarczym – nie był przynajmniej jeden, a mam nadzieję, że z dwa-trzy kluby, które są w stanie grać na takim poziomie. Tak samo jak dzieje się w to w innych dużych państwach. Musimy do tego doprowadzić. Jestem optymistą. Uważam, że to idzie w dobrym kierunku. Wydaje mi się, że na poziomie klubowym jest wiele pozytywnych rzeczy. Inwestycje w szkolenie, ośrodki treningowe, infrastrukturę, w coraz lepszych trenerów. Mamy bardzo dużo do zrobienia. Musimy zdawać sobie również sprawę, że słynne powiedzenie „pieniądze nie grają” jest mitem, przynajmniej w piłce nożnej. To pieniądze są dzisiaj głównym czynnikiem, który determinuje sukces. Jak popatrzymy na to, kto odnosi sukcesy, to są to zawsze najbogatsze kluby. Musimy dojść również komercyjnie do takiego poziomu, żeby polskie kluby mogły konkurować na tym poziomie. Inaczej będziemy się poruszać w sferze marzeń.

Polecamy

Komentarze (57)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.