Dariusz Mioduski
fot. Marcin Szymczyk

Dariusz Mioduski: Według mnie Legia będzie mocniejsza

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: sportowefakty.wp.pl

01.05.2021 11:30

(akt. 01.05.2021 11:40)

- Każde mistrzostwo jest niezwykle ważne i bardzo je cenię. To był wymagający sezon, graliśmy bez kibiców, w reżimie pandemicznym i dla wszystkich klubów był to bardzo trudny okres. Ostatecznie zdobycie tytułu w tym sezonie faktycznie wyglądało nieco inaczej – mówił w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty Dariusz Mioduski, prezes i właściciel Legii Warszawa.

- Według mnie Legia będzie mocniejsza. Nie mamy w planie wyprzedaży. Oczywiście, w piłce nigdy nie można być czegoś pewnym na sto procent, ale chcemy się wzmocnić, a nie osłabić. Wiemy, że letnie okienko transferowe powinno wyglądać inaczej niż to zimowe…

Podsumujmy zaciąg z Dynama Kijów. Wypożyczenie Szabanowa kończy się latem, a Rusyna zimą. Czy zapadły decyzje w ich sprawie?

- Ostateczne jeszcze nie, ale… Za Szabanowa trzeba zapłacić kwotę transferową… W obecnej sytuacji, patrząc na całokształt, to raczej nie byłoby najlepsze rozwiązanie. Najprawdopodobniej więc piłkarz wróci do Kijowa. Rusyn? Jesteśmy przed ostatecznymi rozmowami, ale myślę, że jego wypożyczenie może zostać skrócone.

A co z Pawłem Wszołkiem? Nieoficjalne informacje są takie, że nie doszliście do porozumienia i latem opuści Legię…

- To nie tak. Paweł to dobry piłkarz, ma super charakter, jest profesjonalistą. Chcielibyśmy, żeby został z nami, ale z drugiej strony ja go rozumiem. Jeśli dostanie ofertę o wiele lepszą od Legii, to… To jest jego kariera, jego decyzja. Ale nic nie jest przesądzone. Myślę, że sprawa wyjaśni się ostatecznie w przyszłym tygodniu. Nie jest tak, że rozmowy z nim upadły.

Artur Boruc?

- Rozmawiamy. Chcemy, żeby Artur został. To ikona klubu.

Walerian Gwilia?

- Vako to świetny człowiek, bardzo go lubimy, pod względem charakteru to podobny przypadek do Pawła – jest zawsze bardzo w porządku. Natomiast mogę potwierdzić: tak, mieliśmy opcję, ale nie skorzystaliśmy z niej, bo gdybyśmy to zrobili, to nowy kontrakt Gwili wywindowałby go do absolutnego topu zarobków w drużynie. A niestety jego rola w zespole ostatnio nie wygląda aż tak okazale.

A co z Marko Vesoviciem?

- W przyszłym tygodniu w Warszawie ma się pojawić jego agent, Ivica Vrdoljak. Będziemy rozmawiać. Sprawa wygląda tak: na pewno nie możemy sobie pozwolić na taki kontrakt jak miał Veso do tej pory. To była absolutna czołówka w klubie, natomiast realia trochę się zmieniły. Myślę, że w obecnej sytuacji Veso będzie musiał wziąć część ryzyka w nowym kontrakcie na siebie.

A nie boi się pan, że stracicie Tomasa Pekharta?

- Zdziwiłbym się, gdyby po takim sezonie nie było zapytań o niego. Oczywiście, gdyby przyszła oferta nie do odrzucenia, to trzeba będzie się zastanowić. Ale... Tomas bardzo nam pomógł i oddanie go mogłoby nastąpić tylko wtedy, gdyby była możliwość i środki godnego zastąpienia go innym graczem. Przewiduję więc, że zainteresowanie będzie, ale to absolutnie nie oznacza transferu.

Mówił pan, że chce silniejszej Legii. To konkretnie: na jakie pozycje najbardziej potrzebujecie wzmocnień?

- Na pewno środek obrony, tu nie ma wątpliwości. A zakładając odejście Gwili, będzie również potrzebny ktoś do pomocy. Na pewno przyda się też konkurencja dla Filipa Mladenovicia. No i napastnik, bo nie chcemy być jednowymiarowi, całkowicie zależni od Tomasa Pekharta.

Całą rozmowę z Dariuszem Mioduskim można przeczytać w serwisie sportowefakty.wp.pl.

Legia mistrz 2021. Co wiesz o poprzednich mistrzostwach?

1/15 Pierwszy tytuł mistrzowski Legia zdobyła 20 listopada 1955, na boisku Stali (obecnego Zagłębia) Sosnowiec. W decydującym meczu zremisowała na wyjeździe 1:1, choć gospodarze, będąc pewni swego, zaprosili wszystkich prominentnych działaczy i zorganizowali fetę. Kto popsuł im plany strzelając gola na 1:1?

Polecamy

Komentarze (110)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.