Domyślne zdjęcie Legia.Net

Dariusz Wdowczyk: Kolejny etap

Redakcja

Źródło:

05.11.2005 22:50

(akt. 27.12.2018 06:04)

- Wygraliśmy kolejne spotkanie zdobywając trzy punkty na trudnym terenie we Wronkach i po raz kolejny nie straciliśmy bramki z czego jestem szczególnie zadowolony. Na boisko wychodziliśmy z nastawieniem, aby nic nie stracić i coś strzelić. Założenie to zrealizowaliśmy w stu procentach. Spotkanie wygraliśmy zdecydowanie zasłużenie. Amica, szczególnie w drugiej połowie, nie miała groźnych sytuacji, po których mogła zdobyć bramkę - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Legii Dariusz Wdowczyk.
- To zwycięstwo jest kolejnym etapem w budowie zespołu. Mam nadzieję, że ta seria wygranych będzie kontynuowana jak najdłużej. Chciałbym podziękować zawodnikom za ich walkę, zaangażowanie i przede wszystkim, za bardzo dobre wypełnianie założeń taktycznych. Spotkanie wygraliśmy zdecydowanie zasłużenie. Amica, szczególnie w drugiej połowie, nie miała groźnych sytuacji, po których mogła zdobyć bramkę - dodał Wdowczyk W poniedziałek wyjeżdżamy na zgrupowania do Zamościa, gdzie w piątek zagramy mecz pucharowy z Hetmanem. Po meczu wracamy do Warszawy – zakończył trener Legii. Z kolei szkoleniowiec Amiki Maciej Skorża stwierdził: - Przegraliśmy z Legią, która jest od nas lepsza. Nie mogę odmówić moim zawodnikom woli walki i ambitnej postawy, ale w przeciwieństwie do piłkarzy Legii te założenia taktyczne o których mówiliśmy przed meczem nie znalazły przełożenia na boisku. To spotkanie pokazało, że nasz atak pozycyjny nie był tak skuteczny. O porażce zadecydowała postawa całej drużyny, a nie pojedynczego zawodnika. Daliśmy wciągnąć się w otwarta grę, a z takim przeciwnikiem jakim jest Legii na taką grę Amiki w chwili nie stać. Legia w pełni dominowała i w drugiej połowie mogła nas dobić trzecia bramką. Była to dla nas gorzka lekcja, ale mam nadzieję, że podniesiemy się po niej. Legia odniosła zasłużone zwycięstwo. - Nie ma sensu wracać do historii z Marcinem Burkhardtem. Trudno stwierdzić, czy żałuję, że teraz gra w Legii. Życie czasem zmusza do trudnych decyzji, ale uważam, że była słuszna i gdybym teraz jeszcze raz musiał ją podjąć postąpił bym tak samo - zakończył szkoleniowiec Amiki.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.