David Bates zostanie piłkarzem Legii

fot. afc.co.uk

Do Aberdeen trafił rok temu, z Hamburgera SV (25 meczów, 1 gol). W CV, oprócz niemieckiego zespołu, ma grę w Rangersach (22 spotkania, 1 gol w sezonie 2017/2018) czy Cercle Brugge (19 meczów). To twardo grający obrońca, dobry w grze w powietrzu, nieustępliwy i waleczny. Te cechy powinny sprawić, że poradzi sobie w ekstraklasie.

W rozgrywkach 2021/22 rozegrał 27 meczów ligowych dla Aberdeen, strzelił jednego gola, raz asystował, 6 razy był karany żółtą kartką. We wszystkich rozgrywkach wystąpił 34 razy, zdobył 2 bramki, miał jedną asystę, zobaczył 9 żółtych kartek. 

Aberdeen dało zielone światło na odejście Batesa, bo po sprzedaży Calvina Ramsaya do Liverpoolu i Lewisa Fergusona do Bolonii, ruszyło na zakupy. Pozyskało 7 zawodników, Bates nie zagrał w żadnym z czterech lipcowych meczów Pucharu Ligi Szkockiej, zdecydował się na odejście. Daily Record informował niedawno, że ma oferty z Anglii: z Ipswich, Derby County i Bristol City, czyli klubów z drugiego i trzeciego poziomu rozgrywkowego. 

- Bates jest w takim wieku, w którym siedzenie na ławce na pewno mu się nie spodoba. Wszyscy chcą grać regularnie. Jego postawa na treningach i w okresie przygotowawczym była wzorowa, ale nie mogę mu dać gwarancji, że będzie występował – mówił pięć dni temu Jim Goodwin, menedżer Aberdeen, na łamach BBC. 

Legia będzie musiała zapłacić za zawodnika kwotę około 250-300 tysięcy euro. Starała się sprowadzić Jakuba Barbeca, ale nie udało się ze względów finansowych, podobnie było z JulienemLaporte. Mocno zaawansowane są negocjacje w sprawie Aleksandara Radovanovicia, ale pierwszy wybór padł na Batesa. Choć z zastrzeżeniem, że jeden transfer nie wyklucza drugiego, choć prawdopodobieństwo spadło.

Bates będzie pierwszym Szkotem w historii Legii, a trzecim w dziejach ekstraklasy, po Barrym Douglasie (Lech Poznań) i Ziggy'm Gordonie (Jagiellonia Białystok). Pierwszy wciąż gra w lidze, drugi występował w sezonie 2016/17.