Denis Gordej trenował z Legią

Po kilku kółeczkach dookoła boiska i typowej rozgrzewce, zawodnicy przeszli do zajęć z trenerem Lucjanem Brychczym. Legendarny piłkarz zarządził ćwiczenia z piłkami, kładąc nacisk głównie na technikę. Następnie drużyna podzielona została na dwie grupy i trenowała przyspieszenia między tzw. "czapeczkami". - Brawo Messi, jesteś szybszy - krzyczał "Rado" w kierunku "Szałacha". Trenerzy, piłkarze i zgromadzeni dziennikarze, z zaciekawieniem obserwowali Denisa Gordeja, który nieźle operuje lewą nogą. Za wcześnie jednak na oceny.

Po treningach sprawnościowych, zawodnicy przeszli do kluczowej części zajęć - gry na utrzymanie piłki. W pierwszym fragmencie legioniści zobowiązani byli do podań na dwa kontakty. Po kilku minutach trener Skorża zdjął ograniczenie, nawołując "Wojskowych" do spokoju i pełnej kontroli nad futbolówką. - Komunikacja panowie! Rozmawiajcie ze sobą na boisku! - krzyczał "Boss". W dalszej części zajęć szlifowana była taktyka. Obrona z Rzeźniczakiem, Astizem, Wawrzyniakiem i Kiełbowiczem rozbijała ataki przeciwnika. - Chce widzieć meczowe zaangażowanie - mówił Rafał Janas. Z komentarzy Macieja Skorży wynikało, że jest zadowolony ze współpracy środkowych pomocników i skrzydłowych. Miejmy nadzieje, że równie dobrze będzie wyglądało to w piątkowy wieczór przy Łazienkowskiej.